Wraz z JEGO odejściem, odeszła jakaś cząstka jej. Mimo, że ON wrócił, ta zaginiona cząstka jej nie powróciła, gdyż ona wiedziała, że to co było kiedyś już nie wróci. Bynajmniej nie zapowiada się na to by to powróciło. Ta cząstka jej już na zawsze pozostanie zagubiona i popękana. Dlaczego? Bo to go pokochała, jak nigdy nikogo innego. To on ją nauczył prawdziwie kochać, lecz nie nauczył jej jak czuć się kochaną. Dlatego ją to nadal boli. Mimo, że minęło już tyle czasu, ona nie potrafi o tym zapomnieć. Jej humor się polepsza, gdy tylko widzi jego uśmiech, a gdy widzi go smutnego, też jest smutna. Nie zdaje sobie sprawy z tego, jaki on ma na nią wpływ.
CZYTASZ
Jej zabłąkane myśli
RandomTeksty nie mające prawie żadnego znaczenia, które zostały zapisane w randomowym momencie i pisane co tylko "ślina na język przyniesie". Myśli, które nurtują każdego z nas mimo, że nie zdajemy sobie z tego sprawy. Takie myśli potrafią zaprowadzić na...