Hej, witam i dzień dobry...
Zdaję sobie sprawę, że ostatni rozdział pojawił się ponad miesiąc temu stąd przychodzę do was z wyjaśnieniami, ponieważ sama nie cierpię, gdy autor totalnie milknie w pewnym momencie. Tak więc chcąc być uczciwa wobec was i samej siebie, zapraszam na krótką notkę ->W ostatni rozdział włożyłam bardzo dużo serca, emocji, czasu i starań, by wypuścić go z przeświadczeniem, że tak właśnie chciałbym, aby wyglądał. I tak się stało. Natomiast za każdym razem, gdy piszę coś co zabiera ze sobą odłamek mojego serca, muszę sama dać sobie moment na odreagowanie i przeżycie tych wydarzeń na swój sposób szczególnie, że był to ciężki psychicznie moment dla Kosem, a ja całkowicie podzielam jej wszystkie żale i sama to głęboko przeżywam, bo to bardzo ważna dla mnie postać, nie tylko w opowiadaniu, ale i prywatnie. Mam nadzieję, że to zrozumiałe. Chęci do pisania mi absolutnie nie minęły, lecz po prostu ostatnio odczuwałam, że wszystko co aktualnie pisze jest totalnie do wywalenia więc postanowiłam dać sobie jeszcze czasu, by zebrać siły.
W tym tygodniu zauważyłam i myślę, że mogę to powiedzieć - jestem gotowa pisać dalej, ale na to także musicie dać mi chwilkę. Nie lubię, a wręcz nienawidzę, gdy coś co wychodzi spod mojego pióra sprawia, że jestem nieusatysfakcjonowana i zawiedziona swoją pracą. Bardzo, ale to strasznie chcę wam dać już kolejny rozdział, ale z całego serca pragnę, aby był napisany dobrze i żeby spełniał moje oczekiwania i zamysł na tę historię. Chcę go napisać tak, aby wszyscy byli zadowoleni - i ja, i wy.
Chyba powiedziałam już wszystko w tej sprawie, ale po takim czasie nie mogłabym was zostawić z niczym także zapraszam was jeszcze na informacje dotyczące nadchodzących rozdziałów ❤️| CO NIECO O KONTYNUACJI HISTORII |
A więc nie ukrywam, że dwa kolejne rozdziały będą miały kluczowy wpływ na rozwój fabuły. Stąd jestem tak bardzo krytyczna wobec siebie w tej kwestii. Pojawią się duchy z przeszłości, które konkretnie zamieszają w naszej historii. Powiedziałabym nawet, że zaważą na życiu głównych bohaterów. To na pierwszym planie będzie toczyła się walka nie tylko ze własnym sercem, ale i ze śmiercią w pierwszej osobie. Lecz pod jaką postacią przybędzie sam Azrael? Tego się dowiecie już niebawem. Jak wiele będzie musiała zaryzykować sama Kosem, by ocalić ukochanego przed niebezpieczeństwem i czy on dotrzyma danej jej obietnicy o wyrzuceniu jej ze swego serca? Myślę, że mimo wszystko nie spodziewacie się sposobu w jaki to przedstawię.| PROŚBA DO WAS |
A teraz jeszcze proszę o chwilkę uwagi. Chętnie poczytam jak wy zamieszalibyście w życiu osmańskiej arystokracji. Kto wie, może jakiś duszek was podsłucha i postanowi pokrzyżować innym trochę planów? ;) Mam swój zamysł na historię, ale uwielbiam urozmaicać fabułę więc czekam na wasze propozycje!
Gdybyście mogli, byłam wdzięczna za kilka opinii pod rozdziałami na temat bieżących wydarzeń. Jeszcze raz zaznaczam: nie tu, bo to nie jest trwała część opowiadania, lecz pod rozdziałami. Chcę, aby pisana przeze mnie historia wam również się podobała tak jak mnie więc wasze wszelkie opinie, uwagi, rady, pomysły bardzo by mi pomogły.To chyba na tyle tym razem, troszkę się rozpisałam, ale myślę, że to właśnie chciałam przekazać. Ściskam was mocno i mam nadzieję, że do zobaczenia w nowym rozdziale! ❤️
~ baalimm
CZYTASZ
[ Muhteşem Yüzyıl ] - Księżyc nosi twoje imię
FanficByłem jeszcze młody, gdy ujrzałem cię po raz pierwszy. Wyłoniłaś się z mroku, błyszcząc jaśniej niż gwiazdy, patrzące na nas z góry. Wtedy nie wiedziałem, że jesteś sułtanką. Oparte na serialu WS: Kösem