Pov.Izuku
6:30 obudził mnie mój budzik. Dzisiaj mamy rozpoczęcie roku szkolnego więc muszę wcześniej być w UA. Szybkim ruchem wstałem z łóżka, po czym znowu usiadłem. Zakręciło mi się w głowie. Odczekałem chwilę i udałem się do toalety. ~Ugh jak ja wyglądam~ pomyślałem poprawiając włosy i szczotkując zęby.
- Izu chodź na jedzonko! - krzyneła do mnie mama z dołu
- Już idę - odpowiedziałem zaspanym głosem. Zszedłem na dół i zjadłem śniadanko. Pożegnałem się z mamą i wyszedłem z domu.
W drodze do szkoły mijam dom Bakugo. W tym odcinku drogi najczęściej przyspieszam aby go nie spotkać. Jednak dzisiaj się na niego natknołem.
- Zejdź mi z drogi nerdzie! - warknął na mnie patrząc z góry.
- P-przepraszam Kacchan. J-Już idę. - szybko go wyminołem i biegłem dalej do szkoły.
**Skip Time w szkole**
Z żółtego śpiworu wyszedł pan Aizawa. Rozpoczeła się lekcja organizacyjna. Cały czas czułem wzrok Kacchana na swoim ramieniu. Było to dosyć krępujące. Po lekcjach z całym moim squadem poszliśmy do kawiarni. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy w spokoju.
Nagle za oknem zobaczyliśmy biało-czerwone włosy wystające z krzaka. Rozejrzałem się po kawiarni i się zorientowałem że nie ma z nami Shoto. Całą grupą przyglądaliśmy się o co chodzi. Spojrzałem na ulicę - nic tam nie było. Z drugiej strony - znowu nic. Razem z Lidą postanowiliśmy pójść sprawdzić co się tam dzieję. Powoli zakradliśmy się w krzaki w których Shoto siedział z lornetką.
- Macie. - podał nam lornetki - Patrzcie tam. To sensej Aizawa i prezenter Mic - wskazał nam na drugiej stronie ulicy dwie postacie w ciemnej uliczce.
- Jesteś pewny że to pan A-Aizawa? - zapytałem dosyć zdezorientowany tą sytuacją.
- Tak. Zobacz na ich fryzury. Ten oparty o ścianę plecami to prezenter Mic, ponieważ ma blond stojące włosy. Natomiast ten z białymi taśmami na szyi to pan Aizawa. Jeden drugiego całuje. Teraz rozumiecie? - wytłumaczył dwukolorowy. Nic nie odpowiedzieliśmy na to tylko wpatrywaliśmy się w tą dwójkę.
Nad naszymi głowami pojawiła się ciemna chmura dymu. W niedalekiej uliczce można było usłyszeć krzyk, pisk i płacz dzieci. Ogień zaczął pochłaniać kolejne mieszkania, a jakaś dziwna postać dewastowała budynki. Jak na zawołanie zerwaliśmy się we trzech, aby pomóc tym biednym ludziom. Po chwili pojawiali się kolejni bohaterowie. Lida krzyczał do mnie i Shoto abyśmy zostali i nie pomagali bo tym zajmą się profesjonaliści. My jednak go nie słuchaliśmy i wbiegliśmy do bloku płonącego w ogniu. Shoto pobiegł w lewo a ja w prawo. Nie miałem pomysłu jak wyciągnąć z tąd ludzi ale biegłem przed siebie.
Krzyczałem i szukałem ludzi, nagle zza ściany usłyszałem płacz dziecka.
- Ktoś tam jest?
- JAAAAA - jakieś dziecko krzykneło do mnie zapłakanym głosem
- Nie bój się już idę. Odsuń się od drzwi jak tylko możesz, uważaj na ogień - Odpowiedziałem mu w miarę spokojnym głosem. W głębi duszy jednak byłem bardzo zestresowanym. Wyważyłem drzwi do tego pokoju. - Wezmę cię na ręce - uprzedziłem chłopca.
- AAAAAAAA PEDOFILLL!!!!! RATUNKUUU! - chłopiec niespodziewanie zaczął się wydzierać. Na mojej twarzy można było zauważyć typowe "wtf". Ogień coraz bardziej się rozprzestrzeniał a ja nie wiedziałem co zrobić.
- Spokojnie nie jestem żadnym pedofilem. - machałem rękami na znak zaprzeczenia.
- CO TY ROBISZ? - podbiegł do tego dziecka Kacchan i szybkim ruchem wziął go na ręce. - Uciekaj Deku! - krzyknął do mnie wyższy. Jak mi kazał tak też zrobiłem i szybkim krokiem wyszedłem z budynku.
Na dole czekał już na nas Shoto z dwójką dzieci. Przybyli też inni bohaterowie gasząc pożar. Ten dzieciak co go Kacchan wyciągnął zaczął płakać i próbował nam uciec. Cały czas powtarzał cytuję : "POMOCY PEDOFIL, CHCĄ MNIE ZWAŁCIĆ!!". Ten chłopiec miał na oko 12 lat. Ja nie wiem skąd on zna takie słowa. Bakugo go skutecznie przytrzymywał przed jego ucieczką.
Jak to każda akcja, wszystko się dobrze skończyło. Złoczyńca został złapany, wszystkie dzieci i osoby które uratowaliśmy zostały przetransportowane do szpitala. Wszyscy zaczęli się rozchodzić. Już miałem wracać do domu. Kiedy usłyszałem swoje imie, a w zasadzie ksywkę.
- Deku - warknął do mnie .......
___________________________________________
Hejka wszystkim!
Z góry chciałam przeprosić za wszystkie błędy ortograficzne i interpunkcyjne. Mam nadzieję że wam się podobało. Myślę że już niedługo pojawi się kolejny rozdział tej wspaniałej książki.
Przepraszam również że to takie krótkie ale jakbym rozwinęła fabułe to by się kolejnych rozdziałów nie opylało robić i wyszedł by one shot.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dzionka/wieczorku. 🧡💚
CZYTASZ
Zaginiony // ZAWIESZONE //
FanfictionJest to książka o... A sami się przekonajcie. Mam nadzieję, że choć trochę będzie straszna. Będzie sporo różnych shipów (gdyż taki był zamysł początkowej wersji książki). Życzę wam powodzenia w czytaniu moich wypocin. Książka jest wolno pisana. Rzec...