P:pytaj
Cz:czy chciałabyś gdzieś dzisiaj pójść
P:t-tak
Cz:to super zbieraj się
P:okej
Chłopak wyszedł z pokoju dziewczyny i oboje zaczęli się szykować kiedy byli gotowi
Cz:idziemy?
P:chodźmy
Kiedy doszli na łąkę usiedli na kocyku pod drzewem było już coraz ciemniej
P:jest pięknie
Cz:starałem się
P:ale z jakiej okazji
Cz:bez okazji
P:słodziak
Cz:hah
Kiedy na dworze było już ciemno postanowili że pójdą się przejść nagle poprostu stanęli na przeciw siebie wpatrując się nawzajem w oczy złapali się za ręce po kilku minutach złączyli swoje usta w długim pocałunku wtedy pojawiło się w nich pewne uczucie uczucie którego dotąd nie znali to było coś innego coś nowego czuli się tak jakby zaczynali nowy etap w życiu jakby właśnie tym pocałunkiem kończyli ten stary i tutaj idealnie wpasuje się powiedzenie "każdy koniec to nowy początek" Kiedy oderwali się od siebie nadał patrzyli sobie nawzajem w oczy
Cz, P:dziękuję
Powiedzieli w tym samym czasie
A teraz coś odemnie na początek z góry przepraszam was za moją nieobecność ale to jest taki gorszy czas po pierwsze pogorszyły mi się mocno oceny w szkole czuję się ciągle przygnębiona nawet z najmniejszych powodów jest mi smutno czuję się tak jakby poniżana przez innych chodzi tutaj o przyjaciółki i koleżanki kiedy cię nie ma wytykają wszystkie twoje wady obgadują za plecami a kiedy chcesz coś powiedzieć udają że cię nie słyszą kiedy jest jakaś sprawa zawsze dowiadujesz się ostatnia a najbardziej bolą takie słowa "ona nie jest nam potrzebna i tak nic nie umie zrobić...
CZYTASZ
jeszcze raz
Randompatrycja dołącza do teamu x spotyka tam chłopaka z którym wiązały się przykre wspomnienia co teraz zrobi? odejdzie? a może jednak zostanie?
