Ludzie odważyłam się !!!! Zrobiłam sobie kolczyk w nosie Septum !!!! Mam malutką podkowę i chowam ją do środka nic nie widać !!! Bolało tak trochę , zero krwi , śmiesznie się czuje jak marszczę nos , ale tak ogólnie jest okej , zobaczymy jak z czasem gojenie , ale została już uprzedzona że jak uderzę się w nos to zaboli hahah ..... Obym się nigdy nie uderzyła , ogólnie mam niski próg bólu i to dosłownie jak tak dotykam się po nosie od spodu to jest w miarę ok ale lepiej nie kusić losu .... Jeśli chodzi o dmuchanie nosa nie ma z tym najmniejszego problemu :)
Charciarz mam małe skizy czy kolczyk się nie odkręcił i go sprawdzam by się upewnić , masakra ale ze mnie histeryczka ..
Najlepsze jest to że moja dziewczyna i chłopak o tym nie wiedzą , boże boje się jak się dowiedzą skopią mi tyłek na bank ..... Módlcie się o mnie bo ja się boje i się modle od momentu jak wyszłam ze studia ...
Dobra to wracamy do książki :D
Harry...
Jeszcze nie otworzyłem oczu a wiedziałem że jestem wypoczęty dawno tak dobrze się nie wyspałem ... Ale dlaczego jest mi tak miękko to było podejrzane przecież ja ja .... Otworzyłem oczy byłem w swoim pokoju na łóżku okryty , ale ja byłem na oknie tego byłem pewny wstając zobaczyłem na komodzie koło okularów zieloną kopertę , z obawami ją podniosłem i otworzyłem .
Panie Potter mam nadzieje że wie Pan jakom głupotę zrobił śpiąc w takim miejscu . Mam nadzieje że taka sytuacja już więcej się nie powtórzy . Oczekuje Pana dziś w gabinecie po obiedzie .....
S.S.
Tak to zdecydowanie pismo Snejpa , ale co teraz . Nie ocieknę przecież tym bardziej jak już mnie powiadomił . Nie wiem czego mogłem się po nim spodziewać po ostatnim jak się widzieliśmy , a potem jak go unikałem i nawet dobrze mi szło jak zwykle ... Zrezygnowany spojrzałem na zegar a przerażenie wypełniło całe moje ciało , już była godzina po obiedzie , wskoczyłem szybko pod prysznic ubrałem się i biegłem do lochów , gdy chciałem już zapukać drzwi się otworzyły i wleciałem na ogromną postać zatoczyłem się do tyłu a mocne ramiona objęły mnie i przyciągnęły do siebie oparłem ręce o jego klatkę piersiową , spojrzałem w górę ..
- widzę Panie Potter że się Pan obudził
Nic nie odpowiedziałem a on dalej mnie obejmował wprowadził mnie do gabinetu gdzie kazał mi uścisnąć a sam gdzieś wyszedł przynosząc po chwili tace z .... spaghetti .
- wiem że nie było Pana na śniadaniu i objedzie podejrzewam co Pan robił dlatego proszę najpierw zjeść a potem porozmawiamy
Pokiwałem na zgodę i zjadałam się makaronem , o boże nigdy nie smakował tak dobrze jak teraz , pierwszy raz w życiu jadłem coś tak pysznego było i pikantne ale miało w sobie nutkę słodkości która aż pieściła moje podniebienie .
Severus....
Obserwowałem go jak zajadła się spóźnionym objadę nie musiałem mu mówić że to ja robiłem , jeszcze by sobie coś pomyślał ... Spojrzałem na swoje dłonie , dalej czułem te delikatne i ciepłe ciało w swoich ramionach a na klatce piersiowej te drobne dłonie które się mnie pochwyciły jak kotwica ...
Chłopak już kończył jeść , jakim cudem jadł tak dużo a był tak chudy .... To było aż niepokojące .
Widziałem jego uśmieszek i zadowalające rumieńce , jak oblizywał usta ze smakiem zgarniając ostatnie ostatni sosu z ust .
