Rozdział Pierwszy

31K 579 55
                                    

Dla Panny Diany Kensigthy, od Elisy de Treyns
Stonebrook City, 22 grudzień 1856
Droga Diano,
Na początek pragnę ci życzyć wszystkiego dobrego i szczęśliwego na nadchodzące Boże Narodzenie i rozpoczynający się zaraz potem Nowy Rok ; i oby twojej rodzinnej framie wiodło się jak najlepiej ; i aby twoja rodzina była zdrowa i szczęśliwa. Mam nadzieję że mała, dwuletnia Franny jest troche mniej nieznośna niż przedtem, że siedemnastoletni Henry-przystojniak nie ma jeszcze dziewczyny i że twój najstarszy brat Caleb (ile on ma już lat ? Pewnie z dziewiętnaście lub dwadzieścia !) miewa się dobrze (chyba służy w wojsku, tak ?). Ale najważniejsze jest to, żebyś ty była zdrowa i szczęśliwa !
U mnie w sercu nie ma już miejsca na radości i świąteczne wesołości. Moja starsza siostra Adrienne, która opiekowała się mną po śmierci rodziców, ciężko zachorowała kilka tygodni temu, a uległa chorobie i odeszła na zawsze jakieś cztery dni temu. Sama możesz się chyba domyśleć że pogrążyłam się i zaszyłam w rozpaczy. Lecz podjęłam już decyzję ; zapewne zdziwił cię adres z którego wysłałam list : jest to miasto w którym jest Szkoła Uniwesytecka Wojskowa i w którym aktualnie przebywam, czekając na pozwolenie na dołączenie do wojska.
Tak, Diano, idę na wojnę. Może i mam jedynie szesnaście lat, ale nie widzę innego wyjścia. Nie próbuj mnie przekonywać, bo zdania nie zmienię. Nie wrócę do domu dopóki nie przekonam się że ludziom może stać się większe nieszczęście od mojego. Przebrałam się więc za chłopaka i pozuję jako Jed Union aby móc się dostać do wojska.
A więc, droga przyjaciółko, proszę cię, abyś zamiast mnie przeżyła szczęśliwe dni, wyszła za mąż za dostojnego, przystojnego mężczyznę i abyś nigdy o mnie nie zapomniała.
Żegnaj, Diano !
Elise

Diana spojrzała jeszcze raz na list. Nie, tak być nie mogło. Elise, na wojnie ? Wśród potężnych mężczyzn żądnych mordu ? Nie, nie mogła jej tak zostawić. Musiała ją przekonać. Westchnęłą ciężko, zastanawiając się czy pokazać list reszcie rodziny.
No jasne że tak ! To by było nie fair, pomyślała natychmiast. Mają prawo wiedzieć.
Albo może raczej nie...
Westchnęła jeszcze raz. Diana miała szesnaście lat, tyle co Elise. Ale mimo że były najlepszymi przyjaciółkami, na tym kończyły się podobieństwa. Elise była dużo wyższa od Diany, chudsza też. Elise miała długie, proste, kruczoczarne włosy, jadowitozielone oczy oraz pełne, różowe usta. Miała dość chłopięcy charakter, niski głos i burzliwe humory ; za to Diana miała falowane blond włosy, piwne oczy, białą, porcelanową cerę i była cicha, spokojna i dobroduszna. Mimo to zawsze się przyjaźniły, były sobie bliskie, a teraz Elise musiała odejść ?
Diana wzięła do ręki kartkę i zaczęła szybko bazgrać po papierze starym, jastrzębim piórem.

* * *

- To dla ciebie, Jed - powiedziała Mary, podając Elise pęk listów.
- Dzięki, Mary - odpowiedziała Elise jak najniższym głosem.
Mary przytaknęła, uśmiechnęła się nieśmiało i wyszła z pokoju.
Elise westchnęła ciężko. Udawanie mężczyzny nie było proste. Od tygodnia mieszkała w małym, wynajętym pokoiku u Mrs. Dreiys i jej córki Mary, w Stonebrook City, i czekała na odpowiedź od Szkoły Wojskowej, na pozwolenie wstąpienia do wojska. Podszywała się pod Jeda Uniona, szesnastoletniego, osieroconego Londyńczyka.
Elise rozerwała pierwszy list. Był od Diany.

Dla Panny Elisy de Treyns, od Diany Kensigthy
Little Harwick, 28 grudzień 1856
Droga Eliso !
Błagam cię, nie rób czegoś tak głupiego i nierozsądnego ! Jak mogłaś wyjechać sama, ty, młoda dziewczyna, na wojnę !? Czy ty masz pojęcie co ci zrobią jak odkryją że jesteś dziewcyną ? Wracaj szybko do swojej posiadłości w Edelworth, zabierz swoje rzeczy i zamieszkaj z nami na wsi ! Nawet nie wiesz jak bardzo się smuciła i zamartwiała cała moja rodzina ; sama wiesz że mama zawsze traktowała cię jak własną córkę ! I zgadnij kto najbardziej żałował twojego wyjazdu : twój Henry-przystojniak ! Mów co chcesz, ale wiem że od zawsze się w nim kochasz !
A więc zmądrzej troche i zaraz tu przyjeżdżaj !
Czekamy,
Diana

A gdyby tak... On i onaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz