19.

30 4 0
                                    

@yunho-ah
Cześć Yeosang

@fuckchickensang
Czego chcesz?

@yunho-ah
Eh..
Niczego nie chcę
Po prostu do ciebie napisałem
Zresztą nie pierwszy raz
No i na normalnym numerze mnie zlewasz
Więc postanowiłem że napiszę z instagrama
Widzę jednak że to żadna różnica
I tak nie chcesz ze mną pisać

@fuckchickensang
Właśnie. Nie chcę z tobą pisać, dlatego byłoby cudownie gdybyś przestał
Naprawdę byłbym wdzięczny

@yunho-ah
Dlaczego ty taki jesteś?

@fuckchickensang
Taki czyli jaki?

@yunho-ah
Taki skomplikowany
Pełen tajemnic
Zamknięty w sobie
Nie potrafiący porozumieć się z ludźmi
A twoją jedyną formą komunikacji z innymi ludźmi są chamskie odzywki

@fuckchickensang
No wybacz
Jestem jaki jestem i się nie zmienię, więc łaskawie zostaw mnie w spokoju.
Cześć.

@yunho-ah
Naprawdę?
Serio kurwa?
Wiesz co? Wydaje mi się, że to co piszesz, zawsze jest odwrotnością tego, co chciałeś napisać.
I nie musisz mi teraz zaprzeczać, bo ja i tak wiem swoje
Ale już sobie idę
Cześć.

Wyświetlono

***
Po napisaniu ostatniej wiadomości ciemnowłosy westchnął ciężko, rzucając telefonem na drugi koniec łóżka. Sam nie miał pojęcia dlaczego tak bardzo interesował go młodszy chłopak, i dlaczego tak bardzo miał ochotę co chwilę do niego pisać. Po prostu czuł, że chce zrobić właśnie to i się nie powstrzymywał. Do czasu.

Nie myślał z początku, że Yeosang jest aż tak trudny jeśli chodzi o charakter i postawę. Naprawdę chciał w jakiś sposób pomóc chłopakowi, jednak nie mógł tego robić bez zgody i chęci Kanga.

- Naprawdę musiał wpaść ci w oko. Ten cały Yeosang. - rzucił cicho Seonghwa, siedzący na fotelu zaraz obok łóżka. Mieszkali w jednym mieszkaniu, więc nie było dziwnym iż często siedzieli razem dotrzymując sobie nawzajem towarzystwa.

- Przestań. Wcale nie wpadł mi w oko. Jest po prostu interesujący

- I chamski

- I uroczy

- I skomplikowany

- I zabawny

- I serio ci się podoba.

- Nie. To nawet mało prawdopodobne. Przecież widziałem go raz w życiu. A nasze pisanie przez wiadomości wyglądało tak, że mu spamiłem, a on zlewał mnie krótkimi odpowiedziami wyrażającymi jego największą niechęć.

- Ale mimo jego zachowania nadal masz ochotę do niego napisać.

- Uhm.. No tak - jęknął, wreszcie się poddając, Yunho. - Ale nie wiem jak miałbym do niego dotrzeć. Chyba tylko z magicznymi nocami dałoby się usunąć z tego chłopaka niechęć, którą do mnie pała. Serio... Ciężko z nim. A teraz serio mnie wkurwił, więc w sumie może zdążę zapomnieć, że podobał mi się przez tę chwilę.

𝓐𝓷𝓰𝓮𝓵𝓼 𝓬𝓪𝓷'𝓽 𝓯𝓵𝔂 || 𝓼𝓮𝓸𝓷𝓼𝓪𝓷𝓰, 𝔀𝓸𝓸𝓼𝓪𝓷, Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz