1.4

218 11 123
                                    


Mike: Uff.. dobra jesteś..- powiedział do brunetki i odetchnął z ulgą.

Lucas: Dowiedziałeś się coś więcej o niej?- zapytał Mike'a.

Mike: Mogę im powiedzieć?- zapytał cicho do nowo „poznanej" dziewczyny.

Ona pokręcił głową na , nie. Nie wiedziała jak inni zareagują na to , więc wolała nie ryzykować.

Mike: Sory , nie mogę wam powiedzieć.- stwierdził wzruszając ramionami.

Dustin: Ty chyba nie mówisz na serio? Ledwo co ją poznałeś a już macie ze sobą tajemnice?!

Mike: No sory , ale obiecałem jej , że nikomu nie powiem.

Jedenastka uśmiechnęła się do niego , za to , że nie powiedział przyjaciołom. Kiedy Mike zobaczył uśmiech dziewczyny odrazu nogi mu się zrobiły jak z waty. Nie omal wywalił się na ziemię . Lecz po sekundzie odwzajemnił uśmiech.

Lucas wziął Mike'a za rękaw od koszulki i wyszeptał:

Lucas: Mike co ty odwalasz?! Nie pamiętasz?! ONA ZNA NASZE IMIONA I NAZWISKA! Co jeśli jest jakimś szpiegiem czy coś?!

Mike: A może ona nas skądś naprawdę zna a my jej po porostu nie pamiętamy?- powiedział cicho.

Lucas: Nie wytrzymam...- chłopak powiedział zdenerwowany i podszedł do dziewczyny.

Lucas: Skąd nas znasz?!

Nastolatka chciała mu powiedzieć lecz nie umiała tego wyjaśnić.

Nastka: Nie umiem..- powiedziała trochę wystraszona.

Lucas: Czego ?! Powiedzieć?

Mike: No weź! Nie strasz jej!- powiedział do przyjaciela.

Nastka: Will?

Will: Hm?- Chłopaka przeszły ciarki , że nieznajoma im osoba za jego imię.

Nastka: Ty.. nie zaginołeś?- chciała się upewnić czy chłopak obcięty na kokosa był po drugiej stronie.

Will: Co?- trochę się przeraził.

Nastka: Noc 6 listopada 1983?

Dustin: On wtedy zaginął...- powiedział do Mike'a i Lucas'a , powiedział zaniepokojony.

Will: Ja nic z tego nie pamiętam..

Dustin , Lucas i Will odsunęli się trochę dalej od dziewczyny.

Lucas: Ej zaraz, Gdzie jest Max?!

Max: Tu jestem!- powiedziała z za drzwi domu Wheeler'a.

Dustin: Mieliśmy wyjść !

Max: Ale buta nie mogę buta założyć!- wciskała nogę w buta już cała w złości.

Mike: Skąd biedź , że Will wtedy zaginął?- zapytał brunetki.

Dziewczyna już wiedziała , że wszystko jest tak jak kiedyś tylko , że przyjaciele jej nie rozpoznają i oprócz Will'a nie mieli styczności z Łupieżcą Umysłów.

Nastka: Ja.. ,po prostu wiem to.

Dustin: Widziałaś? Słyszałaś?

Nastka: ..W pewnym sensie

Lucas: Ej ?! A może to ona go porwała , huh ?!

Mike: Lucas.. weź , nie przeginaj..

Lucas: Mówi to osoba , która udawała , że srała?!

Mike: No weź , to jest naturalna rzecz!

Max : Nie w twoim wykonaniu- mówiła wychodząc z jego domu.

Mike: Ej , no weźcie... , wszyscy jesteście przeciwko mnie?

Dustin: Stary... Nie wydaje ci się to wszystko podejrzane ? To , że ona nas zna , a my ją pierwszy raz na oczy widzimy? Mi to brzmi na ściemę.

Lucas: Chodźcie idziemy.

Mike: Ej no...

Max , Lucas , Dustin poszli. Po paru sekundach Will niepewnie też do nich dołączył.

Mike spuścił głowę. Zaczęło kropić.

Mike: Chodź do środka..- powiedział po czym otworzył drzwi przed dziewczyną.

Wtedy za rogu wyszła Karen.

Karen: Mike? Kto to?

Mike: E, eeElenor !

Nastka: Elenor..- powiedziała sama do siebie. Próbowała sobie przypomnieć skąd kojarzy to imię.

Karen: Od kiedy ją znasz?

Mike: Ee ,od nie dawna. Ona jest przyjaciółką Max i, Max nas niedawno z nią zapoznała. No to my już pójdziemy- wziął dziewczynę za rękę i błyskawicznie pobiegł do pokoju.



———————————————————————————
520 słów

Stranger Things Na NowoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz