Uwielbiam siedzieć przy torach, nie po to żeby sie zabić ale tylko pomyśleć, ile przeżyłem przez te nędzne 14 lat i jak łatwo jest to stracić. Lubie myśleć, bo mogę wtedy wymyślać coś nawet mądrego albo udawać ze jestem w jakiś filmie o nastolatkach, którzy maja nie pokoleli w głowie. Postanowiłem wstać aby sprawdzić o której przyjeżdża pociąg, bo lubię krzyczeć gdy przejeżdża mogę wtedy wykrzyczeć moje wszystkie bóle do tego świata bo go nie lubię. Znaczy- świat sam w sobie jest piękny ale ludzie to beznadziejne istoty. Nie mam pojęcia po co i kto je stworzył ale wiem ze teraz tego żałuje.
No i tak póżniej siedziałem i czekalem bo uświadomiłem sobie ze wcale nie umiem odczytywać rozkładów jazdy pociągów, zimno mi w palce bo nie mam rękawiczek no i do tego jest dopiero wczesna wiosna. Wiec moje palce wyglądały jak jakieś czerwone patyki a czulem... nie czulem ich. Tak samo stopy tylko stóp nie widziałem. Kiedy spojrzałem na zegarek w telefonie, okazało sie ze faktycznie nie umiem tych całych rozkładów odczytywać. Hah niby każdy może sie mylić ale ja jestem zawiedziony. Wiec szałem w stronę domu, nie mojego tylko mojego taty. Bo na chwile obecną właśnie u niego mieszkałem.
A teraz napisała do mnie Oliwia, moja koleżanka z klasy która faktycznie, chciała abym tą książkę napisał.
Wiec Oliwia odpisała „ouuu ale pięknie, przystojniaku jestem pod wrażeniem" odpisała mi na filmik w którym gram na mojej nowej gitarze elektrycznej. Co zagrałem? Totalnego klasyka metalicy. Ale to już wy sami sie możecie domyśleć co to za piosenka. Dobra już wszedłem na ogródek domu, wszedłem po krótkich schodach, otworzyłem drzwi a tam znów schody. Czemu trzeba sie tak bardzo starać żeby wejść do domu, co jak bede mieć ucięta nogę i nie dam rady? Hm?
Nie mogę sie doczekać az znów pójdę- ah zapomniałem jadę jutro wieczorem do babci, czemu do babci spytacie, bo moja mama jest daleko, (nie jest martwa odrazu mowie) jest w Grecji z mężusiem i moją siostrą. Ja tam nie chciałem jechać bo to była wyspa bez moich przyjaciół. No i bez stacji kolejowych....
YOU ARE READING
Nothing else matters
Novela JuvenilJest to zbiór opowieści czy... krótkich historyjek o moim życiu. Może coś w rodzaju nie-prywatnego pamiętnika.~Kajetan S.