Po długiej i wykurwiście trudnej wyprawie przez kręgi piekieł, dotarliśmy na miejsce. Wielkie wrota, gorące jak skurwesyn, ale jakimś cudem Czary miał ze sobą rękawice kuchenną i cały asortyment do smażenia jajecznicy. Złapał za klamkę i pociągnął, wrota jebły i się otworzyły. Tam na wzgórzu lawy siedziała ta psycholka z polaka, Jadwiga w czystej postaci. Tuż obok siedziała pani Malinowa, uczyła biologii i w sumie nie zdziwiło nas to, bo była z piekła rodem.
— Słuchaj no, Jadzia, przyszliśmy po Oskara. — spojrzałem na nią z odwagą i nienawiścią. Ona coś zaczęła pierdolić łacinie, Szisza tłumaczyła i okazało się, że jeśli chcemy uwolnić Oskara, musimy odpowiedzieć na pytanie pani Malinowej. I gdy usłyszeliśmy pytanie... Wszyscy zbledliśmy..—CO TO JEST. PĘCHERZ. PŁAWNY. — Kurwa! Już po nas! Budowa ryb jest dopiero w drugiej klasie! ALE WTEDY. Wtedy odezwał się Oskar.
—Pęcherz pławny to narząd hydrostatyczny zmieniający zanurzenie ryby, poprzez zmianę ciśnienia gazów (podobnych do powietrza) w tym właśnie narządzie. — KURWA CO ZA BÓG.W TYM SAMYM MOMENCIE KLATKA OSKARA SIĘ ROZJEBAŁA! SWĄ BOSKĄ WIEDZĄ Z BIOLOGII ZNISZCZYŁ OSTATNI KRĄG PIEKŁA I WYNIÓSŁ NAS NA POWIERZCHNIĘ.
w ten oto sposób, Oskar zastąpił Chrystusa.
KONIEC
CZYTASZ
Duchy, kosiarki i kserokopiarki - czyli zbiór opowieści dziwnej treści
ЮморOpowieści z życia.