🔥 Rozdział IV🔥

455 28 46
                                    

Obudził mnie Sasuke biorąc mnie na ręce i niosąc do ogrodu, pewnie będzie te spotkanie czy coś w tym stylu.
Wchodzimy przez furtkę a tak tłumy ludzi ubranych na czarno w rękach trzymając kieliszek z czymś czerwonym w środku chociaż znając życie to pewnie krew. Jestem ciekaw z kąd oni ja biorą.
Zacząłem rozglądać się po tych ludziach, bardziej wampirach. Dużo z nich Patrzyło na mnie wzrokiem jakby chcieli mnie zabić było to strasznie nie komfortowe uczucie.
Patrzyłem się na przystojną twarz Sasuke a ten szedł tylko niosąc mnie z poważną mina.
Fajnie mieć kogoś takiego hot u boku, ale chuj po akcji z rodzicami jego dalej myślę że nie chce tu być. Jego ojciec traktował tą kobietę jak śmiecia, przecież to nie jest zdrowe ani fajne. Jakbym tu miał zostać i ktoś by mnie tak zaczął traktować to bym wstał i wyszedł. Ja sobie na takie nie pozwolę jak Sasuke teraz będzie mi coś kazać to obiecuje że mu się sprzeciwię. 
Moje rozkminy przerwał męski głos.

[Fukaku]-Sasuke, zasiądź z nim do stołu
To jest głupi rozkaz przez co Sasuke się musi go słuchać a ja Sasuke. Ale to głupie, chybą żeby jak oni se będą tu gadać to ja po cichu wstanę i wyjdę. 

Usiadłem obok Sasuke, popatrzyłem przed siebie bo czułem czyjś wzrok na sobie. 
Był to rudy chłopak z jakimiś kreskami na oczach, wpatrywał się we mnie. 
Po chwili jakaś kobieta, blondynka ubrana w obcisłą sukienkę całą czarną. Popatrzył na nią i powiedział:

-Co chcesz Temari?

[Temari]-Gaara, nie patrz tak na niego 

[Gaara]-Bo? 

[Temari]-Bo to chłopak, Sasuke a my jesteśmy gośćmi nie myśl nawet o tym żeby go poderwać i wyruchać.

[Gaara]-Yh, czy to że na niego patrzę to znaczy że chce go przelecieć?

[Temari]-W twoim przypadku? tak.

Patrzyłem na ich rozmowę wpatrzony, miałem takie trochę wtf. Poczułem rękę Sasuke na swoim udzie jak po woli zaczął lecieć ręką na górę na mojego członka. Zaczerwieniłem się cały i spojrzałem się na niego przestraszony. Gaara to zauważył, po czym skierował się do Sasuke

[Gaara]-Sasuke, jak on nie chce się ruchać nie musisz go do tego w taki sposób zachęcać pamiętaj że tym sposobem cię nie pokocha o ile w ogóle to zrobi.
Uśmiechnął się chamsko do Sasuke.

[Sasuke]-Ta, dzięki za te twoje rady których nigdy w życiu nie użyję
Też się chamsko uśmiechnął ale zabrał rękę

[Gaara]-To Naru, może się przejdziemy? Skoro Sasuke ma i tak w dupie ciebie i to co ty myślisz?

[Naruto]-Czy ja wiem czy to dobry pomysł? Sasuke jeszcze mnie nie zabił więc jest na tyle dobrze jeszcze a nie mam zamiaru mieć z nim spiny.

[Gaara]-dobra choć nie gadaj, bo chce coś zrobić 

[Temari]-Nie masz prawa nic mu zrobić

[Sasuke]-Posłuchaj się siostrzyczki bo nie dożyjesz jutra 

[Gaara]-th, weź nic mu nie zrobię dajcie spokój 

Siedziałem i słuchałem jak jeszcze się kłócili, a zbijcie się.

Po jakimś czasie Sasuke wstał i zaczął iść po chwili spojrzał na mnie, i machnął głowo do mnie żebym do niego podszedł, tak też zrobiłem ponieważ nie mogłem w sumie inaczej. Ale chciałbym kiedyś to zrobię, o ile będę chciał jeszcze hehe, Sasuke złapał mnie za rękę i poszliśmy do jego pokoju. Położył mnie na łóżku i nade mną zawisł patrzył mi w oczy, miał je takie piękne czarne.

~Per. Sasuke
Boże jaki on jest słodki, nie wiedziałem że istota ludzka może być taka strasznie słodka. Jego oczka były takie niebieskie, błękitne jak niebo albo morze. Mam chęć go pocałować i mieć go przy sobie już na zawsze nigdy nie zostawiać, ale nie umiem go poderwać. Nie umiem do niego zagadać a często jestem w chuja zazdrosny. Nie wiem jak to zrobić i nie wiem jak mu to powiedzieć że go kocham, ale też muszę się liczyć z tym że jestem jebanym wampirem który jest tym cholernym mordercą przez co on się mnie pewnie boi, przez co nie chce mnie znać. Super.

[Naruto]-Sasuke~ będziesz tak nade mną wisiał i nic nie zrobisz?~

O czyżby Naruto dostał chcicy? Nie no ja mu chętnie pomogę no nie? Ale tak trochę się boje że potem będzie że go zgwaciłem i muszę uważać by go nie ugryźć.

~Per. Naruto
Zachciało mi się, zachciało mi się jego ust na moich ustach. Jego dotyku jego wszystkiego wszędzie, to chyba ta cała chcica.

Sasuke przybliżył się do mojej twarzy a ja od razu się zarumieniłem, zapytał się mnie czy na pewno ma mnie całować bo nie jest pewny czy powstrzyma się przed seksem.
Trudno zgodziłem się, pocałował mnie jego usta były idealne ale syarsznie szybko ruszały się na moich przez co nie dokońca umiałem oddawać. Po chwili na moim brzuchu poczułem dłoń, jeździł palcem w górę i w dół zachęcając czasami o moje sutki. A ja cicho pojękiwałem przez pocałunek, nagle przeszedł na moją szyję i całował mnie po niej zdejmując ze mnie nie potrzebne mi na tą chwilę ubrania. Odczepił się od szyji i zdjął ze mnie bluzę, zaczął mnie całować po klatce piersiowej robiąc mi malinki ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało, zaczął zjeżdżać coraz niżej aż do mojego krocza czyli jego celu aktualnie, chociaż nie, jego cel to moja dupa. Zauważył zadowolony że nie mam spodni więc dotknął od razu mojego członka przez bokserki, odpowiedziałem na ten ruch jękiem przez co mu się bardzo spodobało.
Zaczął ze mnie je zdejmować, na co ja go zaptrzymałem

[Naruto]-Sa-sasuś, t-ty też..~

Usiadł na mnie okrakiem i zaczął rozpinać swoją koszulę guzik po guziku patrząc mi prosto w oczy, nie odrywając wzroku, po chwili ją w końcu zdjął i zszedł do spodni je też syarsznie wolno zdjemował aż po około minucie był już w samych bokserkach. Wrócił do całowania mnie i to pocałunkiem francuskim przez co tym bardziej mu uległem z kąd on umie się tak dobrze całować?
No nic
Starałem się oddawać a ten zachaczał ręką o moje bokserki aż w końcu włożył do nich rękę i zaczął nią ruszać góra dół na moim członku. Jęczałem po raz pierwszy mam tak robione jest to bardzo bardzo przyjemne.

Sasuke zdjął mi bokserki i zaczął lizać mi penisa przez co doszedłem. Nie chciałem tak szybko ale było zbyt przyjemnie mi tam na dole, ale Sasuke lizał dalej ale przechodził do tyłka niby to tylko tyłek ale dalej tak przyjemne. Włożył mi tam język i wylizywał od środka. Boże umrę chyba z tej przyjemności, po chwili Sasuś skończył lizanie i przepraszając włożył mi palec w tyłek, przyjemne ale tak boli że chyba teraz serio umrę, zaczął nim ruszać a ja jęczałem. Po chwili dołożył drugi, potem trzeci i czwarty.
Ojejku przyjemność nie z tej ziemi doszedłem Znowu.
Sasuś prychnął na to i wyjął palce. Czy to już koniec? Koniec przyjemności?
Sasuke zdjął swoje bokserki i nastawiając sowojego penisa w dziurkę mojej dupy zaczął powoli wchodzić.
Bolało jak cholera, zacząłem nawet płakać. Sauske mnie pocieszał że już mało ale cały czas wsadzał. Po chwili jak włożył całego zawisł nade mną i mnie pocałował.
Zaczął się Bardzo wolno ruszać to było bardzo przyjemne i zamiast oddawać pocałunek to my jęczałem ale też z drugiej strony to strasznie bolało.
Ruszał się coraz szybciej a ja coraz bardziej czułem że jestem na skraju dojścia po raz trzeci. Sauske też już wyglądał że ma zaraz dojść aż w końcu kiedy miało nastąpić te cudne spełnienie stało się

~~~
Hej, tak ja żyję
Po prostu w moim życiu dużo się zrobiło XD
tak
Więc no
Ogólnie chce wam powiedzieć iż chyba dostałam lekkiej weny przez
fankasasunaru
Nie wiem ale przez komentarz wizelam się do pisania więc dziękuję ci misiaczku ❤️❤️
Tak
Nie wiem jak z kolejnym
Dajcie mi motywacje w kom
Kocham was misiaki ❤️
Dobranoc lub dzień dobry 🍍
Trzymajcie się i papa 🍍❤️🐿️
~malyludzik

Ps. Trzymajcie zdjęcie sasunaru

Hihi takie trochę ten rozdział XD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hihi takie trochę ten rozdział XD

A teraz serio już
Narka misie ❤️❤️
~malyludzik

🌹Mój chłopak wampir 🌹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz