Find Charles

W wielkim mieście

Po kilku tygodniach włóczenia się dotarliśmy do Hollywood, miasta sławy.
Pł: naprawdę myślisz że go znajdziemy?

A:nic nie powstrzyma mnie przed tym, moim zadaniem jest sprowadzić tate do domu

Pł:jestem głodny

A:ja też ,ale nie mamy pieniędzy żeby coś kupić

Paweł rozejrzał  się i zauważył wózek z hot dogami , którego właściciel był zajęty obsługiwaniem klientów

Pł:widzisz ten wózek?

A:no

Pł: możemy ukraść hot dogi i zjeść

A:ale to nie ładnie

Pł:no to wymyśl coś lepszego

A: patrz i ucz sie

Podszedłem do jakiejś starszej pani i przedstawiłem się

A:Hello ich bin Artur and i find my father whith my friend, do you help me? We are very hungry

Zrobiłem słodką minkę a staruszka dała mi dwie bułki. Wróciłem do Pawła i zjedliśmy naszą zdobycz.

Pł:chce do mamy

A:daj spokój bekso

Pł: mogłem się nie zgadzać

A:no to masz problem

Pł:wiesz co! Nie odzywam sie do ciebie!

A:no to sie nie odzywaj! Sam znajde tate, nie jesteś mi potrzebny!

Rozeszliśmy się w dwie strony i ruszyliśmy przed siebie

Pov.Mona

Kompletnie nie wiem gdzie jest Artur, strasznie się o niego boje rozmieściłam chyba wszędzie informacje o jego zaginięciu, rozpłakałam się i nie wiem co mam dalej zrobić...

Pov.Artur

Wieczorem było mi strasznie zimno więc wszedłem do jakiegoś hotelu aby troszkę się ogrzać, usiadłem w korytarzu rozglądając się i wtedy zobaczyłem wysokiego bruneta całującego się z jakąś kobietą, to chyba tata! Wybiegłem z hotelu i lekko potrącił mnie samochód na chwilę straciłem przytomność.
Gdy się obudziłem i spojrzałem przed siebie, mężczyzny jak i kobiety nie było, wszyscy się na mnie patrzeli, a ja wstałem i pobiegłem w randomowe miejsce.

zacząłem się wydzierać

A:TATO!, TAAAAAAATOOOOO GDZIE JESTEŚ

Uroniłem kilka łez i usiadłem na chodniku

A:Tatusiu wróć do mnie...