jakiś wstęp czy coś:
no więc nie ogarniam juz tych gołębi wiec damy im imiona
- to dziecko porwane z którym ten demon wziął ślub: trawa
- ten demon- demon
no więc przejdźmy do reszty•••••••••••••••
Trawka siedział sobie jak codzień na drzwku z dziećmi oczywiście bardzo je lubił i codziennie robił im chlebek bez masła. Bardzo lubiały go bo masło jest nie fit, lecz demon się gdzieś zapodział.........
2 dni później
demon wrócił do drzewa ale trawy nie było:0 a wszystkie dzieci znikły i zostało jedno które płakało. Po chwili demon zauważył że na trawie leży trawa ale się nie ruszał:0
100 lat potem
Po pogrzebie trawy demon i dziecko zostali samii...
2 lata później
demon ma crusha na swoim dziecku i stara się to ukryć przed nim lecz mu się nie udaje i dziecko się dowiaduje i ucieka od demona bo uznaje to za kazirodztwo i pedofilie.
Demon zostaje sam:'0 (trudnee sprawyy)ciąg dalszy nastąpi :>