Naszą historie rozpocznijmy od... może nie od a w... kosmosie.. mianowicie na przeciwko Drogi Mlecznej, na której przeciw jest.. Tardis. W którym znajdują się Eleven i Sergiusz, którzy powoli po swej akcji w serialu zaczeli wracać do swych domów. Eleven do swego mieszkania, a Sergiusz do swojego wszechświata i wszystko byłoby okey gdyby nie... coś co zaniepokoiło Sergiusza.
Podczas gdy Sergiusz ustawiał kordynaty itp na ekranie pojawił się komunikat że niedaleko coś się "stworzyło"
- Eleven? - Zapytał Serek
- Tak?
- Możesz tu podejść? - Zapytał i zaraz po tym podszedł do Serka blondyn.
- Hmm... - Przyjżeli się temu uważnie. Okazało się że nie daleko Drogi Mlecznej pojawił się portal. I to nie taki typowy tylko jakby... czasowy.
- To normalne że tak nagle z...nikąd pojawił się portal czasowy? - Zapytał Serek
- No.. no nie. Jeżeli już to pojawiają się kiedy ktoś lub coś.. zakłóciło czasoprzestrzeń..
- Myślisz że to może nasza wina?
- Możliwe. No tyle co podróżowaliśmy no to wszystko możliwe... - Powiedział Eleven po czym oboje na siebie spojrzeli.
- Obczajamy? - Zapytał Serek z uśmieszkiem
- Obczajamy. - Powiedział Eleven potwierdzająco.
Sergiusz ustawił kordynaty na ten portal i od razu polecieli nim w jego strone Tardis i gdy tylko byli blisko tego portalu przez co ich wciągneło. Mieli lekkie kordolencje przez co trzęsło całym Tardis i przewracali się a raczej latali po całym Tardis i uderzali się o ściany.W tym samym czasie gdzieś w jednym z miast była dość mocna burza z piorunami. Podczas niej w jednym z domów grał sobie chłopak co było bardzo nieodpowiedzialne z jego strony. A grał w Doki Doki i był na etapie gdzie rozmawiał z Moniką. Był troche znudzony tą rozmową więc postanowił usunąć jej plik.
Też w tym samym czasie z nieba z chmur wyleciał Tardis. Elek i Serek stracili nad nim kontrole przez co nie mogli nim zbytnio sterować, a Tardis leciał coraz to niżej. Nie fortunnie Tardis przelatywał obok domu, w którym tamten chłopak grał przez co piorun zamiast trafić w Tardis trafił w bezpiecznik przez co doszło do przeciążenia prądu w domu przez co chłopaka prąd porażył, komputer wybuchł a w całym domu zabrakło prądu.
- Co to było? - Zapytał Eleven
- Jeszcze nie wiem, ale postaram się jakoś wylądować. - Powiedział Serek próbując coś zrobić przy Tardis.
Tym czasem w domu chłopaka ten leżał nie przytomny, a z gruzów w pokoju wydobyła się dziewczyna. Był to nikt inny jak Monika. Z początku nie wiedziała o co chodzi lecz w głowie miała obraz i wspomnienia jak ludzie ją usuwali. W tym samym czasie burza się uspokoiła i gdy dziewczyna się odwróciła zobaczyła dużą dziure w ścianie i miała stąd fajny widok na miasto.
CZYTASZ
Adrian i jego przygody [REMAKE]
Science FictionHej. Pisze na nowo "Adrian i jego przygody" ponieważ tamta "wersja" jest... no ciulowa i pełna crignu nie ukrywajmy tego. Teraz jestem o wiele starszy niż wtedy gdy to pisałem więc postaram się by było więcej logiki i mniej... nom. O czym opowiada...