Wątek z Dziennika Britney:
Obudziłam się Na Klacie Benio co Mnis nie zdzwilo. Wstałam z Łóżka Zabrałam Ubrania I poszłam do Łazienki. Ubrałam się Zrobiłam Sobie Kawę i Włączyłam Film. Zadzwonił Telefon była To Basia.Britney:Tak Basia?
Basia:Zastąpiłabys mnie Dziś Bo Tadzik jest chory.
Britney:Jasne
Basia:Jestes Wielka Dziękuję!
Britney:Jasne nie ma sprawy!
Rozłączyłam się Włączyłam Film Napisałam Kartkę Dla Benia Wyszłam z Domu I Pojechałam do Pracy.
Britney:Cześć wam
Sonia:Britney co ty tu Robisz Masz dzisiaj Wolne
Britney:Wzięłam za Baske.
Sonia:Aha.
Ania:O Britney Sonia idealnie Wezwanie.
Britney:Idę.
W Karetce Sonia Rozmawiała z Anią.
Britney:Sonia?
Sonia:Tak?
Britney:A ty I Nowak jesteście Razem?
Sonia:Nie ja jestem z Kubą.
Britney:A Okej....
Do Anki Zadzwonił Telefon.
Ania:Tak Wiktor?
Rozmawiała Tak Chwilę a Po rozmowie Miała Strasznie Blada Twarz.
Britney:CO się Stało?
Ania:Był Napad Na nasz Szpital....
Britney:CO z Lekarzami?
Ania:Wszystko Dobrze ale.....
Sonia Mocno Zachamowala.
Ania:Co jest?
Sonia:ktoś Wyskoczył mi na Maskę
Ania:Sonia.....
Sonia:Co robimy?
Ania:Bierz Sprzęt Adam wyślę tam inny Zespół.
Sonia:Jasne
*Jakieś 20 minut później*
Britney:Pani doktor NZK
Sonia:Masuj!
Ania:Sonia Chodź Na chwilę!
Anka zabrała Sonie na bok A mi zostawili cała Robotę.
Ania:Britney jak Pacjet?
Britney:Źle!Pomóżcie mi
Ania:Już!
*W bazie*
Wszyscy stali Przed Szpitalem Sonia i Anka chcieli Jechać Na sor ale się nie dało więc Wsiadła do Karetki I Zawieźli Karetkę Do innego szpitala Bezemnie.
Britney:Wiktor co tu się dzieje?
Wiktor:Był Napad na Szpital.
Britney:Wszyscy są cali Gdzie Benio bo nigdzie go nie widzę?
Wiktor:Jest W Środku.
Britney:CO?! CZEMU NIKT NIE PRÓBUJE GO....
Wiktor:W całym Budynku jest Czad.
Britney:wchodzę tam.
Wiktor:Britney! STÓJ!
Chciałam Wejść do środka ale strażak Mnis zatrzymał.
CZYTASZ
,,Nic Nas Nie Rozlaczy""BritneyxBenio[W Trakcie]
FanfictionMiłosna Opowieść o Beniaminie vicku i Julii Kowalczyk •Britney• i ich Losach. W książce są również wymyślone Postscie. Książka Autorstwa:Julii Johnson<3