Cloud była w szatni. Miała stamtąd dobry widok na swoją sympatię - średniej wysokości bruneta. To dla niego urwała się z przedstawienia. Akurat zakładał na wierzch dziwną pelerynę. Nagle spojrzał się w stronę dziewczyny, która jak kłoda runęła zza powieszonych bluz.
- Cloud, co ty tu robisz? Cała szkoła cię szuka!
- Przyszłam do ciebie... - uśmiechnęła się.
- Ale ja występuję razem z tobą, dziewczyno! - pociągnął ją za rękę i wyprowadził z szatni. - No chodź!
Pędzili korytarzem, Mark cały czas trzymał Cloud. Nagle wpadli na nauczycielkę.
- Proszę pani, my to możemy wyjaśnić - tłumaczył się chłopak.
- Co wy sobie myśleliście? - przerwała mu - Że przedstawienie się bez Was uda? Claudia, grasz główną rolę! A ty również jesteś bardzo ważny, bo masz rolę sługi głównej bohaterki!
- Znalazłem Claudię zasłabłą w szatni. Dałem jej wody i chciałem już przyprowadzić na występ, niech pani wybaczy... - skłamał.
- Och, przepraszam, nie wiedziałam. - złagodniała. - Ale lepiej się pospieszczcie!
Po występie i rozdaniu świadectw uczniowie żegnali się i rozchodzili do domów. Po Deliah i Cloud przyjechała ich najstarsza siostra, Abbigail.
- Wsiadajcie, podjedziemy jeszcze na cmentarz i za chwilę odbierzemy Emily z liceum i do domu.
- A nie możemy pojechać z nią? - dopytywała Deliah.
- A właśnie - wtrąciła Cloud - Przecież nic się nie stanie, jak zmienimy kolejność, prawda?
- Lepiej z nią nie jechać. Bardzo źle znosi śmierć mamy, może dostać ataków i trafić do szpitala, tak jak wtedy. - Nagle spojrzała się w szybę samochodu - Dziewczyny, wy też czujecie taki dziwny nastrój? Jakby... coś było nie tak?
- Dzień matki, nic dziwnego, że tak się czujesz. Ja na przykład mam wrażenie, jakby ktoś we mnie rzucał kamieniami. - wtrąciła Cloud.
- Czekajcie, mam dziwne przeczucie, że nie powinnyśmy dziś jechać na grób mamy. - dodała Deliah.
- Nie możemy zrezygnować! - zaprotestowała Abbigail.
Nagle zatrzymała się na przystanku obok.
- Co się stało? - zapytała Cloud.
Siostra spojrzała na nią tylko kamiennym wzrokiem. Nie powiedziała ani słowa.
CZYTASZ
Cztery Siostry Mellcea
HorrorDzień jak zwykle, przychodzą wakacje i lato. W domu sióstr Mellcea lato przychodzi nieco inaczej. Nikt nie pomyślałby, że w ich zwyczajnym mieszkaniu mogło dojść do takiej katastrofy...