Przez następne dni atmosfera w klasie była napięta. Dziewczynę nie przejmowało to zbytnio. Nie potrzebowała towarzystwa, świetnie radziła sobie sama. Była przyzwyczajona, że gdy wraca ze szkoły nie czeka na nią mama z obiadem, ponieważ jej rodzice często wyjeżdżali w delegacje i prawie nigdy nie było ich w domu.
Każdą przerwę spędzała poza klasą. To na korytarzu, to na podwórku.
Pewnego dnia wracając ze szkoły, w ciemnej uliczce zauważyła dwie bardzo dobrze znane jej osoby. Gdy ją zobaczyły podeszły do niej. Dopiero wtedy można było dostrzec ich sylwetki. Były to dwie dziewczyny średniego wzrostu.
-Jak widać ułożyłaś sobie życie na nowo.
-Nie zapominałam o tym co się stało.-Odpowiedziała dziewczyna na te słowa.
Po chwili ciszy dziewczyny podeszły do Shiny, przewracając ją na ziemię. Ona nic sobie z tego nie robiła. Siedziała bez ruchu pod ścianą jakiegoś budynku i patrzyła się w ziemię. W tym czasie one okładały ją pięściami. Oczywiście nie były tak silne jak Shina ale i tak po jakimś czasie miała na twarzy parę siniaków.
Jak skończyły odeszły bez słowa. Dziewczyna zaś wstała i ruszyła w stronę domu. Widok poobijanej dziewczyny nie zdziwił rodziców, w końcu często wracała do domu w takim stanie. Poszła do swojego pokoju gdzie wzięła rysownik i zaczęła rysować.
Rysując błądziła myślami po wydarzeniach z zeszłego roku. Gdy się otrząsnęła spojrzała na to co narysowała. Była tam ona z jakimś chłopakiem. Nie za bardzo wiedziała o co chodzi więc odłożyła rysownik, poszła się umyć i spać.Następnego dnia gdy wstała podeszła do lustra i zobaczyła że ma podbite oko. By nikt tego nie zauważył musiała założyć na nie opaskę (taką jak w tokyo ghoul lub another). Reszta poranka potoczyła się już normalnie.
Wchodząc do klasy wszyscy się na nią spojrzeli ze zdziwieniem i odrazą. Wyglądała trochę strasznie z tymi siniakami.Time skip
Po szkoleSzła patrząc się w dal nieobecnym wzrokiem. W pewnym momencie podeszła do niej pewna osoba. Dziewczyna spojrzała w tą stronę. Obok niej szedł heterohromik. Gdy zobaczył jej wzrok na sobie, spytał:
-Czemu jesteś tak poobijana?
-Spotkałam się że starymi znajomymi.
-Bardziej chodzi mi o to dlaczego, skoro jesteś taka silna.
-Oni uważają że coś jest moją winą. Mylą się ale rozumiem ich reakcję. Nie starałam się z nimi walczyć.
-Ale jeżeli to nie jest twoja wina to może powinnaś.
-Nie chcę marnować czasu i tak energii na kłótnie. Muszę się zbierać. Cześć. -Rzuciła tylko do chłopaka i odeszła nie miała ochoty z nikim rozmawiać.
CZYTASZ
Todoroki x OC
RandomOpowieść o dziewczynie z trudnym życiem, która znalazła miłość. Pojawiają się sceny przemocy. To moja pierwsza książka więc nie hejtujcie, proszę. Nie będę tego wstawiać regularnie. Zapraszam do czytania 🥰