-Hej nie mogę się już doczekać kiedy przyjdzie tutaj Yesult. Zawołała Beqa.
Były przyjaciółkami i nie widziały się przez trzy tygodnie, bardzo za sobą tęskniły.
-Do wrózkowych wariatów! Zawołała Yesult. -Co się stało? Zapytała ja Beqa. -W sumie to nic wielkiego ale zdenerwowałam się na okropna pogodę która znajduje się dwie wioski z tąd. -Okropna pogodę?! Zapytała zaskoczona Beqa. -No tak. -Ale przecież to świat wróżek i zła pogoda była tutaj ostatnio trzysta tysięcy lat temu i to przez zła królową wróżek Selę która chciała przejąć niemal cały świat wróżek ale jej się to nie udało. -Tak, tak wiem ale teraz ona już nie jest groźna i spokojnie to nie przez nią ani przez żadne inne złe moce czy coś. Przecież raz na jakiś czas może być zła pogoda. -Może i masz rację nie powinnam się przejmować. Szybko potem zakończyły tę negatywną rozmowę i zaczęły nową włączając do niej mnie było mi to na rękę więc zaczęłam rozmowę.-Ejj.. -Tak? -Co to za dziecko? Zapytała Yesult. -Ohh.. ta słodzika? To Lily wróżka duszy ją tutaj zabrała aby zapomniała o swoich rodzicach. Ale to opowiem kiedy indziej. -Ojeju muszę ją poznać! Powiedziała po czym poszła do dziewczynki i gadała z nią najbliższe trzy godziny potem poszła przywitać się z innymi i robiła to też przez jakiś trzy godziny aż do pięknego zachodu słońca na którym zawsze wszyscy musieli być. Jednak ten zachód nie był taki jak zawsze był bardzo ciemny nie widać było ani kawałka nieba i niekiedy był czarny na raz zawołał jakiś obcy głos który nowe był w sumie aż tak obcy powiedział a dokładnie powiedziała tam że nasza i każda inna wioska skończy tak jak miała skończyć trzysta tysięcy lat temu.
YOU ARE READING
Amulet Ze Szmaragdów
FantasyWróżka Thea razem ze swoimi przyjaciółkami muszą pokonać zło które otacza ich wioskę. Jest to zło wysłane przez wróżkę zła Selę i jej Chłopaka wróżki nienawiści Zephyra.