*Pov George*
Wstałem jak zwykle rano no dobra to już nie było rano ale obudziło mnie powiadomienie
Wziąłem telefon przetarłem oczy i włączyłem.
Sprawdziłem i to było powiadomienie od mojej matki.. całym sercem jej nie nawidzilem za to co zrobiła..
nie dość że życia się z nożem na mojego ojca to jeszcze mnie bila, sprowadzala różnych mężczyzn do domu ale na szczęście udało się wyprowadzić
Postanowiłem przeczytać wiadomość .
*Matka*
część syneczku postanowiłam że wpadnę do ciebie w sobotę 😇
To źle wróży
Boże usiadłem na łóżku wziąłem poduszkę wtulilem się w nią i zacząłem płakać że strachu niczym 5-letnnie dziecko ale staradznie bałem się
- może by tak napisać do Dream'a o radę on przecież zawsze mi pomagał może pomoże czy coś może mnie przygarnie jak nie to zrobię coś innego niż cóż
Zadzwonilem do niego, typowo po drugim sygnale usłyszałem jego głos słychać było że się przebudził
- halo? Gogyy czemu dzwonisz o mnie o 5 rano chcę spać, coś się stało??
- może uh mam pytanie Clay przygarnie są mnie chociaż na miesiąc nie cały?
- czekaj co?
-ja rozumiem że się nie zgodzisz ale-
- ciii pewnie przygarnę cię z miłą chęcią-
powiedział z entuzjazmem- co serio?! Dziękuję!!!
- am nie ma za co ale jeśli mogę spytać to coś się stało że tak wszystko nagle?
- uh nic..
- na pewno?
- mhy, tak a jakby inaczej
- am okey i jak coś już masz lot na najszybszy lot
- co już?! Oddam ci pieniądze
- nie trzeba dzięki
- mów co chcesz ją i tak oddam :>
- NIE GOGY NIE NIC MI NIE ODDASZ!
- oddam hihi bayy
- baay słońce kocham cię
- mhy - zrobiłem się czerwony
Rozłączyłem się wróciłem do spania
Spałem sobie do 17 gdy przypomniało mi się że nie wiem kiedy jest lot szybko napisałem
*Gogyy🦋*
Hi clay kiedy mam wgl lot?
*Dweam 🌹*
Uh na jutro o 6⁰⁰ :>>
*Gogyy🦋*
Co tak szybko??! Cóż dzięki
Odłożyłem szybko telefon i wyszedłem z łóżka i postanowiłem iść szybko na jakieś zakupy
*Skip time*
Po porannej rutynie wziąłem deskę, pieniądze i telefon. Zszedłem że schodów i zacząłem jechać na desce
Skończyłem najpierw do spożywczego kupić sobie trochę jedzenia bo nie mogę żyć na pieniądzach dream'a
Wziąłem kilka bulek ,jakiś ser, mnóstwo żelków, czekoladę, lizaki, energetyka i wsuemie to wszystko
Po kilku minutowym staniu w kolejce nareszcie mogłem zapłacić u wyjść tak jak powiedziałem tak też zrobiłem
Podczas już jazdy do domu z zakupami zaczęło robić mi się słabo ale udawałem że nic mi nie jest,
szybko wszedłem do bloku zacząłem wchodzić po schodach i dotarłem na swoje drugie piętro i starałem się otworzyć drzwi udało się
zaczęło robić mi się czarno przed oczami więc szybko zamknąłem drzwi i oparłem się siadając na podłodze. Straciłem kontrolę i zemdlałem.
Obudziłem się się jakiś czas później
Trochę gorzej się czułem Le wstałem i zacząłem się pakować tak samo jedzenie.Wkoncu po spakowaniu postanowiłem się położyć i sprawdzić media. Była już 17 a ja nic jeszcze nie jadłem Clay byłby zły ale na razie go tu nie ma więc hehe
Wstałem wszedłem do łazienki i stanąłem na wadze. Noszę ale ja jestem gruby za dużo jem znów 52kg... Eh
Wziąłem umyłem się i zęby. Postanowiłem pójść się położyć ustawiłem sobie budzik na 3.30 z drzemkami obym się nie spóźnił.
Rano udało mi się wstać wraz z budzikiem wstałem przetarłem oczy widać było że nie mogę się doczekać ale samoloty uhh jakoś dam radę
Wstałem dzisiaj postanowiłem coś zjeść więc wyciągnąłem chleb i posmarowałem go masłem.
Gdy już zjadłem poszedłem jeszcze się umyć ofc
Boje się samolotów a będę leciał ok. 10h ale może dam radę najwyżej no trudno się mówi.
Ubrałem na siebie szybko jakąś bluzę chyba czarną z merchu dream'a, dresowe spodnie i buty
Zadzwonilem po taxi i wziąłem swoje bagaże. Postanowiłem czekać na zewnątrz więc też już wyszedłem
––––————————————————–
628 słówPrzepraszam za błędy i to jak to brzmi ale no nie jestem najlepsza w tym. Piprostu miałam fazę na dnf, mam nadzieję że nie było źle uh i będzie to ktoś czytał ale no :> 🧚🧚🧚

CZYTASZ
𝐢 𝐥𝐨𝐯𝐞 𝐲𝐨𝐮 𝐟𝐨𝐫𝐞𝐯𝐞𝐫 - dnf/dream not found/ gream
Actiondzień jak co dzień lecz gdy przychodzi jeden SMS od pewnej osoby wszystko się zmienia👻 . Miłego czytania tej mojej nudnej wyobraźni