Fin siedząc tak i rozmyślając nagle wstał i szedł z pokoju. Bardzo się bałem co wymyślił. Po 15 minutach wszedł z powrotem do pokoju i zapytał się mnie:
- Masz łaskotki?
- Nie.
- Wiesz co wolałbym sam to ocenić jakoś ci nie wierzę.
Nagle usiadł po między moimi nogami i zaczął jeździć palcem po mojej stopie. Zacząłem się lekko śmiać. Po czym Fin dodał:
- Ktoś tu chyba kłamie.
- hahaa stop!
Fin widział że tutaj jakoś jeszcze daje rade więc postanowił znaleźć mój słaby punkt a niestety moim słabym punktem jest brzuch. Po chwili zaczął łaskotać mnie pod pachami i wtedy wogle przestałem się śmiać. Fin dodał:
- Hmm... kurcze widzę że tutaj faktycznie nie masz łaskotek a jeżeli chodzi o stopy to nie jest efekt o który mi chodzi. Więc co powiesz na...
Jak tylko dotknął mojego brzucha parsknąłem śmiechem i zacząłem się bardzo mocno rzucać oraz krzyczeć:
- HAHAHAHAHA... Nie hahaha ttt...tylko nie tutaj HAHAHAHAHA.. STOP!!
- Ooo widzę że to jest twój słaby punkt, zgadza się?
- NIE!
- Dobrze w takim razie teraz rozpoczyna się twoja kara
Po tych słowach rozpoczął swoje tortury od czasu do czasu drocząc się ze mną. Po jakimś czasie zapytał:
- Wiesz za co jesteś karany?
- Hahahaha nnnie, ale bbbbbłagam DOŚĆ!
- Ooo popatrz kolejna niespodzianka widzę że najbardziej lubisz po bokach i w pępku.
- NIE! Tylko nie tam HAHAHAHA... błagam, oooobiecuje już nie będę.
- Czego nie będziesz?
W tym momencie przestał mnie łaskotać i pozwolił mi mówić:
- Nie będę chciał dominować już nigdy, obiecuje. Tylko błagam przestań już i rozwiąż mnie.
Fin nic nie odpowiedział tylko zaczął dalej mnie łaskotać ja zacząłem się rzucać na wszystkie strony i prawieże piszczeć. To jest moj bardzo słaby punkt. Łaskotał mnie tak do wieczora. Wieczorem mnie rozwiązał i powiedział:
- Następnym razem będę mniej wyrozumiały.
Już się bałem co on wymyśli.
Po paru tygodniach
Cały czas się ze mną droczył mówiąc coś w stylu "chcesz więcej?" "Nie wiedziałem że jesteś taki delikatny" "A może następnym razem cie rozbiorę". Oczywiście też przy każdej okazji żeby się pochwalić kolegom łaskotał mnie i robił to specjalnie z nienacka żeby jego koledzy usłyszeli jak piszczę. To było i jest okropne. Szczerze nienawidzę być łaskotany.
CZYTASZ
Nauczka
RomanceOpowiada o miłości dwóch chłopaków głównie o dominacji pomiędzy nimi dwojga.