czesc 3

12 1 0
                                    

*lefifi pov*
Idac przez wypurtowice zobaczylem duzo dzwinych osob, np zule z krzywymi nogami, psa idacrgo do gory nogami i jakiegos staruszka z loniakiem na glowie
Po tym widoku zastanawialem sie co bardziej mi smierdzi: plaszcz iwana czy to miasto ale stwirrdzilem, ze to jego plaszcz. No i kuzwa trafilismy do jakiejs brudnej dzielnicy

Oczywiscie oprocz sebixow jedzacych stopy, na murach byly napisy takie jak "ruchanie"
"sex" "hiakru x majkel" "widze buzie w tym teczu" "die sraken" (nwm jak jest po niemiecku sraka)
- iwan czy napewno idziemy w dobra strone
- co? Przeciez to ta ulica
- czyli hinus tu mieszka???
- no??
- kuzwa to juz moglem zostac w domu i czekac na zgage
- milo - stanelismy przy drzwiach budynku
"Burdel wypierdowice - sweet night" no jrszcze tego brakowalo

Iwan wybral numer w domofonie i zaczal grzebac w swoim plaszvzu
- iwan to nie vzas na dziwki
Otworzyl swoj otwor gebowy i juz chcial cos powiedziec ale nagle ktos zaczal gadac przez domofon
"Halo? Iwan? Jak tam?? Dovrze?! No. To zajebiscie. Czego chcesz."
- otwieraj drzwi
" wypierdalaj. Mowilem ci, ze juz nie mozesz tu na dziwki lazic."
- nie ide na dziwki. Jestem tu aby odwiedzic hinusia
"... no dobra, ale nastepnym razem cie tu nie wpuszcze"
- to sam se otworze

Drzwi sie otworzyly i iwan wzial mn za mojom kurtke i weszlismy do srodka. Na klatce stal ten typ od domofonu
- nie mogles od razu powiedziec ze przychodzusz z nowym??
- co?? Iwan???
Ruhol popatrzyl sie na mnie i powiedzial
- я не понимаю
- rel.
- what?
- gowno. Dzk iwan masz tu zaplate. - blondyn wyjal jakies pieniadze i dal je ruholowi, ktory zaczal je liczyc. Czy wlasnie stalem sie jakas meska dziwka??
Nastepne co pamietam to dostanie kranem w glowe i upadlem na ryj. No w sumie nie na ryj tylko na te szpilki blondyna

- pobudka - uslydzalem znajomy glos
- co?! Gdzie- o hej siku
- czesc. Sory za feliksa on po prostu taki jest
- chwila.. feliksa?? No zesz mialem mu zajeba- sory nie wazne
- a ok. A tak yy... to jest nasz-
- siema. Elizka jestem - pomimo tego ze zula gume mlaskajac ze az na bialorusi by ja uslyszeli i miala rece w symbolach penisow i cyckow wygladala na wmiare normalna osobę (jak na to miasto)
- alfred, ale wole lefifi
- okej. Skoro znasz juz kiku to przedstawie ci reszte. Ten blondyn to feliks, ten obok to gerald- nie cheila... no niewazne wszyscy mowia na niego prusmin. A i ci w kacie to dziwacy. Nikt nie pamieta ich imion wiec mowimy na nich cygan i landryna.

Przez chwile 'pomyslalem' sobie ze w tym miescie nikt nie jest normalny, ale typ zaczal myc rece i spiewac, a drugi klaskal i tanczyl z recznikiem. Kurwa gdzie ja trafilem.
- CHWILA? KTO POWIEDZIAL ZE TU ZOSTAJE??
- ja - uslyszalem zza plecow nirznajomy glos i wszyscy przerwali swoje dziwne czynnosci i uklekli
- lordzie hinusiu-
- ucisz jadaczke eliza. Witam w moim krolestwie burdelu, lefifi. Jestem hinus
- suprr. Czy moge dostac maka?

Patrzac na innych zauwazylem, ze twarz siku wyrazala cos pomiedzy 'posikam sie ze strahu' a 'nmg co za debil'
- dobrze. Landryna. - dziwny brunet z kata wstal - dajcie lordowi lefifiemu maka.
- CHWILA. LORDOWI?? - elizka i prusmin wykrzyczeli jednocxesnie
- tak. no dobra. Na co czekacie ruchy ruchy
Chwila co sie wlasnie sfalo. Przyjdchalem tu zeby wiedziec jak obslugiwax pralke a nie zostac krolem czarnobyla v.2. Ale przynajmniej mam maka

przygoda Lildreda W Wypierdowie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz