chapter 1

463 12 5
                                    

POPRAWIONY! (2 też)

Przeszłam szybko przez długi i pełen uczniów korytarz. Czułam na sobie wzrok chłopaka, nie było to zbyt miłe uczucie, kiedy wręcz wypalał dziurę w moim ciele. Starałam się tylko nie spojrzeć w jego kierunku i napotkać jego oczu. Z obojętnym wyrazem twarzy minęłam go i podeszłam do szkolnych szafek. Wpisałam odpowiedni kod, i wyjęłam z niej książki, które były mi potrzebne na lekcję. Zamknęłam ją, po czym ruszyłam w stronę sali lekcyjnej. Chodź nie dawało mi to spokoju, ciągle czułam na sobie zimny wzrok Harrego. Nasza ostatnia rozmowa nie przebiegła w dość ciekawy sposób. Każdy odszedł w swoim kierunku, lecz to chyba lepiej, tak musiało być. Mój przyjaciel Nick, minął mi przed oczami, a Imogen zaspała na pierwszą lekcje. Jak zwykłe to samo typowy, nudny dzień w mojej szkole.

Moje życie było idealne... lecz do czasu.  Do momentu kiedy zaczęłam się spotykać się z Harrym Greenem. Chłopak był okropny wobec innych, ale cóż, miłość bywa zdradliwa. Dlatego jej nienawidzę.

Wszystko było dobrze, lecz chłopak z czasem stał się zazdrosny o każdą osobę zbliżającą się w moim kierunku. Męczyło mnie to i nie chciałam tak dłużej żyć. Zachowywał się jakbym była jego własnością i nikt więcej nie miał prawa się do mnie zbliżyć. To chore. Harry nie lubił, wręcz nie akceptował moich przyjaciół. Kazał wybrać. Przyjaźń z Nickiem, albo on. To było pojebane, przecież byl moim najlepszym przyjacielem. Harry zachowywał się jak jakiś psychopata. Najpierw wpada w bójkę z Tao, a teraz karze mi wybierać. Zerwałam z nim ale chłopak nie dawał mi spokoju. To strasznie jak może wykorzystać i wykończyć drugi człowiek.

Dzisiaj mija drugi dzień, od naszego zerwania, a ja nie mogę przestać myśleć o naszej ostatniej rozmowie. Jak mogłam zakochać się w kimś kto był tak okropnym człowiekiem? Wydawałam pozory silnej, ale w głębi serca bolało mnie to co zrobił chłopak i jak mną pomiatał na boki. Mimo to, że ta relacja była toksyczna, kochałam go.

Więc Nick. Bardzo cenię naszą przyjaźń. Byl moim jedynym, najlepszym, przyjacielem. Od zawsze byliśmy nierozłączni do czasu kiedy chłopak poznał Charliego. Zachowywał się jak inny człowiek. Na początku każdy myślał, że Nick chodzi z nim po szkole, rozmawia i siedzi w jednej ławce, ponieważ jest mu go żal, bo każdy się z niego śmieje. Też tak sądziłam, ale dziwne zachowanie Nicka, zaczęło mnie niepokoić. Nie przepadałam nigdy za Charliem, bo każdy już wiedział w szkole, że chłopak jest gejem. Nie lubiłam go, nie dlatego, że każdy się z niego śmiał, tylko dlatego że Nick, mój najlepszy przyjaciel spędzał z nim więcej czasu niż ze mną. Harry też się z niego nabija, zresztą jak z każdego, słabszego od niego. Wiedziałam, że Charlie i Nick sie przyjaźnili, ale chłopak o mnie zapominał. Każdego dnia nasza rozmowa, stawała się krótsza, a nawet ograniczyła się do jednego "hej" na korytarzu. 

Biologia. Siedziałam na niej razem z Nickiem. Była to idealna okazja żeby porozmawiać z chłopakiem. Chłopak nic nie wiedział o Harrym i tej całej awanturze.  Zadzwonił dzwonek, a chłopaka nie było nadal w sali. Nauczyciel sprawdził obecność, a z każdą chwilą się bardziej niepokoiłam. Po chwili drzwi się otworzyły, a Nick wbiegł do sali.

– Przepraszam za spóźnienie – powiedział szybko, po czym usiadł na miejscu obok mnie.

– Hej Nick, wszystko okej? Czemu się spóźniłeś? – zapytałam szeptem, a chłopak posłał mi uśmiech.

– Zagadałem się z Charliem – odpowiedział uśmiechnięty chłopak i zapisał temat lekcji.- Widziałaś dziś Harrego? musze z nim pogadać.- zapytał po chwili ciszy, gdy nauczycielka zaczęła tłumaczyć temat zajęć.

– Tak właściwie to, już ze sobą nie rozmawiamy – odparłam patrząc pusto przed siebie.

– Przecież jesteście nierozłączni od zawsze, pokłóciliście się? – zapytał ze zdziwieniem chłopak. Wzięłam głęboki oddech i spojrzałam na chłopaka.

Your Touch • 𝐍𝐢𝐜𝐤 𝐍𝐞𝐥𝐬𝐨𝐧Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz