Krótki wierszyk o miłości,
A ty nadal jesz te ości.
Ciągle się nimi dławisz
I za moment kogoś zarazisz.
Ja już lepiej nic nie powiem,
Bo i tak się zaraz dowiem.
Po co ty to żresz?
Dziwny z ciebie zwierz.
Zaczynam się martwić kolego,
Że odlecisz hen, hen daleko.
To trudne do pojęcia,
Ale umiem rzucać zaklęcia.
Lepiej, byś tak zginął,
Niż zadławił się rośliną.
***
styczeń 2022r.
![](https://img.wattpad.com/cover/312730882-288-k619899.jpg)
CZYTASZ
Wiersze
PoetryMoje wszystkie wiersze. Trochę głupsze. Trochę poważniejsze. Pisane na przestrzeni 2022 - 2025r.