Wiem, jak dusi mgła,
to ja jestem tą istotą z tła,
Nie pomagaj spadającemu wstać,
jak to jest być we mnie zakochanym? kurwa mać,
to nadzieja nauczyła mnie kraść,
zawsze mam powód by patrzeć ci w twarz,
Bezbronna kochanka,
Jesteś bezbronna, w moich dłoniach,
Płacz dewianta,
słyszę po nocach, tylko o aniołach,
które skrzydła były najcieplejsze,
a które miały zamiast piór, ciernie,
które leciały w dół, które urodziły się w niebie,
które wywiały mróz, które płonęły przeze mnie,Krwawi wena mi, a mówiłaś mi, że nie będę kochał jak ty,
Ćpamy własne łzy, a mówiłaś mi, że nie mogę tylko być,
Martwi szukają mi, nowych sił, nie mogę ciągle śnić,
Miałaś tu być, miałaś tu być, wmówić, że moje oczy potrafią lśnić,kim jestem jeśli nie tym, co czuję?
nieśmiertelni na chwile, zrozumiesz,czemu tak niewinnie wyszarpujesz mi duszę,czym zawiniłem, że tak dobrze się czuję?Mam czarną duszę a nie przyciągam światła,dlatego tylko mrok może dusić duszę moją,Może kiedyś się dowiesz czemu gra we mnie harfa,nie wierz w zabobony, ani nie ufaj bogom,miałem mieć pętle na szyi a robię ci węzeł celtycki,nie chce już żadnej perspektywy, aż tak mocno nie chce być żywy,Nie mam już pomysłów, czuję się wyczerpany,odchodzę od zmysłów, by być zapomnianym,artystą, który myślał, że zmieni świat emocjami,czemu nie jestem ostatni?
CZYTASZ
Lilia
PoetryLilia to zbiór 25 tekstów napisanych w dwa dni(6-7 czerwiec 2022) pod wpływem nagłych silnych emocji. Chciałem w tym zbiorze tekstów przedstawić to jak wygląda moja miłość. To poplątana wizja, wiecznie żywa wrażliwość. Oko z okładki należy do _nezum...