Pomyślałam że za niedługo Wiktoria z Michealem także będą zaręczeni ale nie jest im do tego śpieszno znając Wiktorie.Po skończeniu kolacji wróciliśmy wszyscy do domu.Nie mineło 15 minut po przyjściu do domu a ja poszłam od razu biegać.Obiegłam pare razy najbliższy park ale nie miałam siły na więcej biegania.Bieganie zawsze mnie uspakajało i dawało mi czas na przemyślenie paru spraw.Wróciłam do domu i połozyłam się spać.W nocy nie mogłam spać śniło mi się coś strasznego... Śniło mi się że wszyscy jestesmy daleko od siebie i nie jesteśmy przyjaciółmi... Dla niektórych może się to wydawać dziwne że dla mnie takie rzeczy są straszne ale ja naprawde z każdym z nas jestem przywiązana.Więc od 3 w nocy nie mogłam spać.Poszłam do kuchni po szklanke wody a tam siedział Luke.Wziełam szklanke wody i usiadłam koło niego.
-Ty też nie mogłeś spać ?-zapytałam
-Tak -powiedział niepewny
Bardzo przepraszam za krótki rozdział ;( Komentujcie bo to daje mi siłe do pisania kolejnych i dłuższych rozdziałów :)
CZYTASZ
Najważniejsze że jesteśmy razem FF 5SOS
FanfictionZespół , normalne dziewczyny i pare dobrych lat przyjaźni.Przez pare lat znajomości zaczeła rozkwitać miłość zwykłej dziewczyny o imieniu Natalia i gwiazdy a przede wszystkim najlepszej osoby na świecie Luka.Odkąd każdy członek zespołu ma swoją symp...