#2

124 13 4
                                    

Pomyślałam że za niedługo Wiktoria z Michealem także będą zaręczeni ale nie jest im do tego śpieszno znając Wiktorie.Po skończeniu kolacji wróciliśmy wszyscy do domu.Nie mineło 15 minut po przyjściu do domu a ja poszłam od razu biegać.Obiegłam pare razy najbliższy park ale nie miałam siły na więcej biegania.Bieganie zawsze mnie uspakajało i dawało mi czas na przemyślenie paru spraw.Wróciłam do domu i połozyłam się spać.W nocy nie mogłam spać śniło mi się coś strasznego... Śniło mi się że wszyscy jestesmy daleko od siebie i nie jesteśmy przyjaciółmi... Dla niektórych może się to wydawać dziwne że dla mnie takie rzeczy są straszne ale ja naprawde z każdym z nas jestem przywiązana.Więc od 3 w nocy nie mogłam spać.Poszłam do kuchni po szklanke wody a tam siedział Luke.Wziełam szklanke wody i usiadłam koło niego.

-Ty też nie mogłeś spać ?-zapytałam

-Tak -powiedział niepewny

Bardzo przepraszam za krótki rozdział ;( Komentujcie bo to daje mi siłe do pisania kolejnych i dłuższych rozdziałów :)

Najważniejsze że jesteśmy razem FF 5SOSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz