Nic nie widzę, nie potrafię odgadnąć gdzie jestem, czuję tylko duże ręce na moim ciele, czuję je na szyi, klatce piersiowej nagle się odrywają, nie czuję ich lecz nie trwało to długo nagle czuję je na swoim brzuchu, przesuwają się w dół, dół, dół...Aż dotarły tam gdzie chciały, powinnam czuć rozkosz? Przyjemność? Spełnienie? Czuję przeszywający ból, naprawdę chce się z tego cieszyć...Ale nie mogę. Przepraszam kochanie. Tak bardzo przepraszam, że nie potrafię dać ci co chcesz, co pragniesz. Czuję jak się spinasz ze złości, nagle twoje ręce znikają aby dotknąć mojej szyi zaciskasz swoje dłoni na mojej szyi. Ręce, które najpierw dawały mi rozkosz a później cierpienie. Nie chcę płakać bo wiem, że ciebie to bardziej zdenerwuje kochanie
CZYTASZ
Appearances
Fiksi RemajaRegina Verdii razem ze swoimi braćmi i ojcem wyprowadza się z małego miasteczka Pitigliano aby zacząć nowe życie w stolicy Włoch zdała od swoich koszmarów i ludzi którzy chcieli ja zabić.