🌷 Prolog 🌷

95 2 4
                                    

   W 1983 zakończyłaś 11 klasę liceum. Długo zastanawiałaś się nad tym gdzie możesz spędzić tegoroczne wakacje. Rozmyślałaś nad morzem, górami a nawet wyjazdem do Europy jednak Twój budżet na to nie pozwalał.

✨.                                     ✨.                                       ✨.

   Twoi rodzice są dla Ciebie dość surowi, jednak wiesz że to wszystko z troski o twoją przyszłość i samą Ciebie. Ale zaczyna się to robić denerwujące gdy zaczynają Ci stawiać limity, np malowanie paznokci, makijaż lub farbowanie włosów.
  
   Uczęszczasz do szkoły artystycznej, pomimo nudnej historii sztuki bardzo lubisz malować, a szczególnie bazgrać po marginesach gdy nauczyciele mówią o ważnych rzeczach.
  Jesteś pilna uczennica i starasz się nie mieć zaległości, również wpływa na to fakt, że boisz się krytyki rodziców na twoje oceny. Nie chcesz znów słuchać ich monologu na temat "przez takie oceny nie znajdziesz sobie męża" lub "taka mądra jesteś to pogadamy jak znajdziesz sobie dobrze płatną pracę". Żenujące.

   Co ciekawe rysowanie nie jest twoim jedynym talentem. Od 7 lat grasz na różnego rodzaju instrumentach. Gitara elektryczna, basowa, klasyczna, perkusja, i już zaczynasz naukę na pianinie.
   Masz bardzo dobry słuch i poczucie rytmu czego można pozazdrościć. Jednak śpiewasz jak Pan Zbysiu pod Biedronką żeby dorobić parę złotych.

  Jedynie gdzie możesz się zrelaksować to w garażu twoich znajomych, gdzie razem gracie różne mini koncerty dla samych siebie. Czujesz się wtedy szczęśliwa i nie masz zmartwień.

✨.                                     ✨.                                       ✨.

   Po kilku godzinach rozmyśleń przypomniałaś sobie o swojej kuzynce, a tak właściwie koleżance z którą się zżyłaś na koloniach. Robin Buckley. Szybko podeszłaś do swojego regału, na którym leżało pudełeczko pełne papierków. Zaczęłaś je przeglądać spoglądając na ich drugą stronę. Wszystkie miały zapisane numery telefonów, a na odwrocie imię i nazwisko.
   Po kilku ruchach znalazłaś jej numer. Zamknęłaś pudełko i podeszłaś do telefonu. Wykręciłaś numer i wsłuchiwałaś się w powtarzający się dźwięk sygnału. Z słuchawki rozległ się damski głos.

(*)- Robin Buckley, słucham?...

***

HELLO BOYS, GIRLS AND OTHERS
Zrobiłam dłuuuugą przerwę od pisania więc postanowiłam, że te wakacje wykorzystam bardziej produktywnie. Chce zaznaczyć parę kwestii:

✨ Wygląd jest twój, lub jaki zechcesz w końcu to fanfik z reader którą jesteś!!!
✨ Jeżeli zauważysz gdzieś błąd w książce, daj znać, postaram się go szybko poprawić!
✨ Bawcie się dobrze moje kapciuszki 👹


Jesteś jak muzyka dla mej duszy (Eddie Munson x reader)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz