❀𝐒𝐥𝐞𝐞𝐩𝐢𝐧𝐠 𝐛𝐞𝐚𝐮𝐭𝐲/𝐊. 𝐈𝐳𝐚𝐧𝐚 ✔❀

|08 - Siódmy list|

Moja [_],

tak jak obiecałem, przyszedłem ponownie. Twój widok jest czymś, co zawsze wywołuje u mnie szybsze bicie serca i zarazem uspokaja. Z jakiegoś powodu, dziwnie się czuję. Chyba jednak śmierć Emmy w pewnym stopniu na mnie wpłynęła. Dziwne. Byłem pewien, że nie wywrze to na mnie żadnego wrażenia, a tu proszę. Chociaż twarz Manjirō w chwili, gdy Kisaki uderzył Emmę w głowie, sprawiła mi nadzwyczajną przyjemność. Z pewnością dotknęło go to o wiele bardziej. Dokładnie tak jak planowałem. Mikey nie zjawi się na dzisiejszej wojnie, podobnie jak większość kapitanów Toman.

Wygrałem i spełniłem nasze marzenie. Chociaż wypierałaś się tego, wiem, że w głębi serca pragnęłaś tego tak mocno jak ja. Poświęcenie Emmy nie poszło na marne. Jestem jej wdzięczny. Obiecuję, że po tym jak się wybudzisz, odwiedzimy jej grób. Wszystko co wydarzy się dziś wieczorem, jest jedynie zwykłym dokończeniem wszystkiego. Nawet jeśli znajdą się jakieś niepomyślności, nie sprawią one mi żadnego problemu. Nie umiem się doczekać następnego dnia. Kto wie, może nawet zobaczę Cię obudzoną?

Będziesz wpatrywać się swoimi pięknymi oczami w moją osobę. Podarujesz mi jeden ze swoich ciepłych uśmiechów i pozwolisz mi siebie pocałować. Składam Ci pocałunek na ustach codziennie i za każdym razem gdy Cię odwiedzam, ale nie jest to to samo, co odwzajemniony pocałunek. Uwielbiam, kiedy przeczesujesz moje włosy i cicho prosisz o więcej, uroczo się przy tym czerwieniąc. Na tę chwilę będę czekał tyle, ile trzeba.

W końcu kocham Cię jak nikt inny i zawsze będę nosił Cię w sercu. Jesteś dla mnie najcenniejszą istotą na ziemi.

Nie zapominaj o tym, [_].

Mam nadzieję, że nasze kolejne spotkanie będzie jednym z najsłodszych.

Twój kochany Izana.

Korekta: ShiroiHiganbana