Rozdział 14

284 27 16
                                    

Po dłuższej chwili grania i wygłupów nadeszła kolej Harry'ego, by zakręcić butelką. Wskazała Draco.

— Wybieram prawdę — powiedział.

— W porządku, hmm... Cholera, nic mi nie przychodzi do głowy. — Zaśmiał się Harry. — Dobra, co czujesz do Astorii? Nie mówisz o niej zbyt często.

Hermiona wpatrywała się w swoje kolana, czując, jak jej serce się ściska. Tak, Draco ją pocałował, ale był z Astorią — te pocałunki nic dla niego nie znaczyły, ale dla niej były całym światem.

— Cóż, naprawdę ją lubię i byliśmy na kilku randkach. Nie planuję ślubu czy coś, to dopiero początek, ale myślę, że coś z tego może być — odpowiedział.

— A to ci dopiero. — Blaise uśmiechnął się.

— Nasza Fretka się zakochała! — wykrzyknął Teo i obaj zaczęli drwić z Draco.

Hermiona poczuła się tak, jakby ktoś właśnie wyjął jej wnętrzności, nadepnął na nie i wepchnął je z powrotem do gardła. Wstała i wymamrotała jakąś wymówkę, po czym udała się na górę do łazienki. Podczas gdy wszyscy chłopcy byli tego nieświadomi, dziewczyny wyglądały na zaniepokojone, ale uznały, że najlepiej będzie zostawić Hermionę z tym samą.

Wróciła kilka minut później i zastała Harry'ego i Rona siedzących na podłodze, czerwonych na twarzach, i kilka balonów unoszących się wokół nich. Hermiona uśmiechnęła się i spojrzała pytająco na przyjaciół.

— Co wy, u licha, robicie? — zapytała.

— Gramy w nową grę! Nie wiem, jak to się nazywa, ale widziałam, jak mugole robią to w telewizji. Dobieracie się w pary i musicie tańczyć z balonem między wami, ale nie możecie go przebić — wyjaśniła Ginny.

Gdy Ron i Harry skończyli nadmuchiwanie balonów, byli gotowi.

— Bądźcie świadomi, że mamy nieparzystą liczbę. Dwóch facetów musi tańczyć razem. — Pansy zachichotała.

Od razu wszyscy chłopcy chwycili kobiecą dłoń w zasięgu swojego wzroku. Neville był z Ginny, Blaise z Luną, Teo z Pansy, a Draco z Hermioną, zostawiając Rona i Harry'ego. (autorka oryginału jest wielką fanką tego pairingu)

— Och, świetnie, co za fajny wieczór. Najpierw patrzę, jak niemal pochłaniasz twarz mojej siostry, a teraz muszę z tobą tańczyć z ogromnym balonem między nami — powiedział Ron sarkastycznie.

— Hej, to będzie dla ciebie dobry trening przed ślubem Gin. — Blaise roześmiał się, a Ginny uderzyła go w głowę.

— Daj spokój — mruknęła i wszyscy zajęli pozycje.

Ginny włączyła odtwarzanie stereo i usłyszeli Perfect Eda Sheerana.

— Nie, to jest zbyt romantyczne, jeśli nie tańczymy z naszymi partnerami — powiedziała Pansy i przełączyła na Country Roads.

Neville natychmiast potknął się o dywan, co oznaczało, że on i Ginny odpadają. Hermiona i Draco tańczyli z zakłopotaniem na twarzach, starając się nie śmiać, obserwując Harry'ego i Rona i nie prowadząc zbyt wielu rozmów.

— Dlaczego wcześniej poszłaś na górę? — zapytał Draco.

— Och, po prostu nie czułam się zbyt dobrze. — Westchnęła.

— Nie cięłaś się znowu, prawda? — sprawdzał.

— Nie, oczywiście, że nie — odparła.

— Nie okłamujesz mnie, Hermiono? — rzucił.

[T] Apartament 9 i 3/4 [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz