Rozdział 9.

347 20 44
                                    

Pocałowałam go szybko, a Adrien się wyszczerzył jak dziecko i poszedł do kuchni po wodę. Sięgnęłam po jego telefon i odblokowałam go.

Patrzyłam na wiadomości:

Pierwsze: Mamusia ostatnio o 23:16 — czyli przed chwilą

Oo Mamusia

Chwila?

Mamusia?

Co ona od niego chciała? Może lepiej nie wiedzieć? Lepiej sprawdzę historię połączeń.

— Mamusia

— Alya

— Mariii ❤️❤️❤️

— Nino

— Mamusia

— Kagami

— Ojciec

— Mamusia

— Kagami

— Kagami

— Kagami

— Kagami

— Kagami

— Kagami

Oo Kagami...

KAGAMI?!

Co tak dużo od niej przychodzących połączeń? Zastanawia mnie BARDZO co od niego chciała. Nie żebym była zazdrosna, bo jestem BARDZO, ale przecież nic nie dam po sobie poznać i nic nie powiem Adrienowi.

Chciałam wejść w Instagrama i Facebooka, ale usłyszałam kroki w stronę mojego pokoju, więc szybko odłożyłam telefon na jego poprzednie miejsce. Ciekawe co chciała od niego Tsurugi. Pewnie chciała, by do niej wrócił. Szczerze? To jego sprawa i wierzę, że postąpi właściwie.

- Proszę, oto woda dla mej Księżniczki - powiedział i podał mi szklankę.

- Dzięki - odpowiedziałam z uśmiechem i napiłam się napoju.

Oglądaliśmy film i właściwie to nie wiedziałam, że będzie taki ciekawy. Opowiada o dwóch osobach, które się w sobie zakochały, jednak nie umiały sobie tego powiedzieć i żadne z nich nie wiedziało o sekrecie drugiej.

Tak było podobnie z nami. Gdy zostaliśmy „parą", to poczułam coś do niego. Lepiej go poznałam o okazał się naprawdę miły, pomocny, itd. Z naszej szczerej rozmowy wynika, że on miał tak samo. Teraz byłoby mi przykro, gdyby chciał ze mną zerwać dla Kagami. No ale mam nadzieję, że ma mózg i tego nie zrobi. Mówił, że nigdy Cię nie zdradzi, Marinette, nie świruj.

W tym momencie zadzwonił jego telefon. Powiedział, że musi odebrać i wyszedł z pomieszczenia. Zdziwiłam się i to bardzo, bo w spokoju oglądaliśmy film, kiedy pewnie Kagami zadzwoniła. Nie wiem co robić. Wiem! Będę udawać obrażoną.

Po chwili wrócił do pomieszczenia. Uśmiechnął się i włożył telefon do kieszeni swoich drogich spodni. Spojrzałam na niego oceniająco i udawałam obrażoną. Co ja gadam? Byłam obrażona!

- Hej, wszystko dobrze? - spytał się mnie Adrien i o ile to możliwe patrząc mi w oczy.

- Tak. - odpowiedziałam krótko, już na niego nie patrząc.

- No nie wiem. Na pewno? - dopytał.

- TAK! - krzyknęłam - WSZYSTKO DOBRZE! - wybuchłam. Adrien coś zobaczył w telefonie, napisał do kogoś i po kilku minutach uśmiechnął się do mnie pocieszająco.

- Mariś, skarbie, może coś przynieść? Jedzenie, picie? - spytał mnie. Kurde, on wie co mi poprawia humor. Uśmiechnęłam się pod nosem ale tak by nie zobaczył i by nie dać mu satysfakcji.

- Nie wiem - powiedziałam złośliwie nadal się uśmiechając. Ciekawe ile wytrzyma - A co masz do zaoferowania?

- Wszystko co chcesz - westchnął

- Chodźmy do McDonalda

- Mariś skarbie... - zaczął ale założyłam ręce pod biustem i się obraziłam. Popatrzył na mnie i chyba nie miał wyjścia - ... no dobra chodźmy. - Uśmiechnęłam się jak głupia i wyszłam z pod kołdry. Po chwili zatrzymał mnie jego głos - JEDNAK co z tego będę miał? - uśmiechnął się i uniósł jedną brew do góry.

- Wymyśl coś, mi się nie chce - odpowiedziałam znudzona i poszłam do łazienki. Poprawiłam się lekko kiedy... UPS! Dostałam okres!

~~~~

- O jezu jakie to pyszne - powiedziałam zajadając się już 3-cim Big Mac'kiem. Adrien patrzył na mnie jak na jakąś wariatkę. - No co? - zapytałam z pełną buzią jedzenia.

- Nic - odpowiedział uśmiechając się i skończył swojego hamburgera.

- Zjadłabym lody. I ogórka kiszonego. I sernik z rodzynkami. Mówiłam już, że chcę wylecieć do Polski?

- Em... niech zgadnę. Dostałaś okres? - spytał popijając Colę.

- Skąd ten pomysł?

- Dziwnie się zachowujesz... - odpowiedział

- Ja? JA DZIWNIE SIĘ ZACHOWUJE?! - krzyknęłam

- Czyli masz... - powiedział ciszej.

Po chwili zadzwonił mój telefon. Nie miałam zbytnio nastroju, bo złapał mnie okres. Ktokolwiek dzwoni to mu wygarnę. Wyjęłam komórkę z kieszeni i popatrzyłam na wyświetlacz.

Emilie.

___________________

i'm polsat i know

No dobra obiecałam rozdział to jakiś jest xD

Ekhem, takie pytanko... chcecie jakąś kłotnie?

Adriena i Marinette?

A może Emilie i Gabriela?

Emilie i Adriena?

Marinette i Kagami?

Wymyślajcie i piszcie.

PS. Nie zawsze musi być jedna drama 😈 XDDD

Dobranoc ❤️

Związek na niby cz. 2 | Adrienette Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz