Spałem sobie spokojnie nie zwracając uwagi na to co dzieje się wokół mnie. Niespodziewanie obudziło mnie dzwonienie telefonu.
- ktora godzina ? - wyszeptałem sam do siebie - co ?! 5 rano ! Kto dzwoni do mnie o 5 rano , nienormalni
Leniwie wyciągnąłem dłoń ku mojemu telefonowi i wziąłem urządzenie do ręki . Na ekranie pojawilo mi się połączenie od Wonwoo
- Halo ? - powiedziałem ledwo słyszalnie i nie wiem czy mnie usłyszał
~ Halo, Jeongchan jesteś potrzebny ! - powiedział Wonwoo w słuchawce trochę zdenerwowany i niespokojny
- co żeście znów odwalili ?! Jest cholerna 5 nad ranem , czy ja jest waszą matką ?! - wykrzyczałem do słuchawki - co się stało?
~ bo .... ja , Mingyu, Jihoon i Seungcheol... poszliśmy się napić tak trochę i Mingyu I Seungcheol wypili za dużo i... - mówił niepewnie
- .. i co ? - mówiłem zdenerwowany
~ i teraz Seungcheol podrywa jakiegoś typa w parku i nie daje mu spokoju, nie możemy go odciągnąć, a ciebie posłucha
- żartujesz se ? Boże ... jak duże dzieci - powiedziałem- czy ja zawsze muszę was pilnować ? Już jadę
Odłożyłem telefon i szybko ubrałem na siebie randomowe rzeczy z szafy po czym odrazu wyszłem po cichu z domu starając się nikogo nie obudzić. Niestety ku mojemu nieszczęściu, moja siostra stała już przed drzwiami
- gdzie idziesz ? - spytała zaspanym głosem
- idę dzieci ratować, bo se poradzić nie umią - przewróciłem oczami i zaśmiałem się
- ...seungcheol?
- umm... tak , ale nie tylko on , muszę iść
Nie zamieniliśmy że sobą więcej żadnego słowa , bo szybko czmyknąłem na dwór kierując się w stronę parku.
Kiedy byłem na wejściu już zobaczyłem Wonwoo I Jihoona patrzący w moją stronę , lecz nigdzie nie widziałem Mingyu ani Seungcheola.
- Jeongchan...już je- zaczął Wonwoo ale nie dałem mu dokończyć
- zamknij się - warknąłem zdenerwowany - jak mogliście tego dopuścić?! Obiecaliście! Jesteście Jesteście nieodpowiedzialne dzieci - był wściekły - gdzie oni są
- y... tam - Jihoon pokazał mi palcem i ujrzałem tam Seungcheola siedzącego obok jakiegoś typa i Mingyu który próbuje go odciągnąć
Widziałem że chłopak który był nieudanie podrywany przez pijanego Seungcheola był trochę przerażony , więc nie czekając dłużej wkroczyłem do akcji
- Mingyu odejdź z tad , jesteś pijany - powiedziałem do chłopaka który posłusznie wykonał moje polecenie
Poszłem do bruneta i usiadłem na tą samą ławkę zwracając na siebie uwagę dwójki siedź obok , nie czekając dłużej odezwałem się
- Seungcheol... co Ty tutaj robisz ? Zostaw tego chłopaka , on się ciebie boi , chodźmy do domu - mówiłem w miarę spokojnie żeby go nie speszyć - chodźmy
- Jeongchan ? Co ty tu robisz ? Ja- nie dokończył bo złapałem go za rękę kierując w stronę pozostałych przyjaciół na co ten nie stawiał oporów i poszedł razem ze mną. W oczach tamtego chłopaka widziałem podziękowanie za odciągnięcie od niego tego psychola
Podeszliśmy do reszty i zaciągnołem ich do domu . Oczywiście nie obyło się bez 20 minutowego wykładu na temat tego co zrobili . Zawsze muszę ich pilnować i się się nich martwię. Czuję się jak matka 12 dzieci. Czasem to męczy.
- wyszła jego gejowska strona - zaśmiałem się Jihoon za co oczywiście oberwał od bruneta- no nie bij mnie , prawdę mówię
- krasnoludku, weź go zostaw - odezwał się Mingyu
- nie jestem krasnoludkiem ! - oburzył się i więcej nie odezwał
Odprowadziłem się ich domu ale i tak wiedziałem że jeszcze jak się spotkamy i będą trzeźwi to znów na nich nakrzycze. Nieodpowiedzialne dzieci .
CZYTASZ
I Need You | Jeongcheol ★
RomanceSeungcheol to młody chłopak mający problemy w rodzinie przez co popadł w uzależnienie używkowe. Jeongchan to jego najlepszy przyjaciel który stara się mu pomóc za wszelką cenę, kiedy sam ma problemy z zaburzeniem odżywiania i samoakceptacją. ❗SEVE...