♡⊹*2*⊹♡

11 1 1
                                    

(KOŃCÓWKA TAMTEJ CZĘŚCI)

MAX POV.

O NIE IDZIE TEN PIECIOLATEK
dobra koniec zabawy idę go wypi#*dolić z tej kawiarenki!!!

Noi jak zrobiłem tak zrobiłem podeszłym do tego pięciolatka i mu przypie*#oliłem ale nie wiedziałem że to John... I skończyło się na rozwalonym nosie i siniaku na czole....
-------------------------------------------------

MAX: MATKO JOHN PRZEPRASZAM NIE WIEDZIAŁEM ŻE TO TY PRZEPRASZAM!!!-powiedział do mnie brunet smutnym tonem.

JOHN: Nic się nie stało to tylko drobne zadrapanie😅.

MAX: To nie jest małe zadrapanie chodź pójdziemy do apteki po plastry.

JOHN POV.
Gdy to usłyszałem zrozumiałem że się o mnie martwił to było słodkie może dzisiaj zaproszę go do baru skoro idziemy do apteki.

JOHN: Ej Max a może skoro idziemy do apteki.... To może skoczymy do baru?

MAX: Nie wieże jesteś ranny a ty teraz o barze myślisz no ale skoro nalegasz to chętnie.

Także poszliśmy do apteki z Maxem kupiliśmy plastry i poszliśmy do baru który się znajdował trzy budynki dalej.

(W BARZE)

MAX POV.

Minęło już około pół godziny od kąd jesteśmy w barze a John już jest pijany i do mnie zaczyna zarywać zjeb krasnal jebany.

JOHN POV.

Od zawsze wiedziałem że mam słabą głowę do alkocholu ale, nie wiedziałem że namówię Maxa żeby też zaczął pić.

MAX: Johny~ a może pójdziemy już do domku się pobawić- powiedział pijany menel spod lewiatana

Tak jak powiedział wróciliśmy do jego domu pozwolił mi nocować u niego.
Właśnie się przebierałem w sypialni byłem już rozebrany  nagle Max wszedł do sypialni stał w drzwiach gdzieś pięć sekund a potem się mnie zapytał Johnny a może się z tobą położe kochanie oczywiście odpowiedziałem nie ale wpakował mi się nagi do łóżka i zaczął mnie całować  ze względu na to że byłem pijany to się zaczęliśmy się namiętnie całować.  Przygryzł mi dolna wargę prosząc o dostęp do środka na co ja się oczywiście nie zgodziłem ale potem niestety tak czyś jak się dostał. Nasze języki zaczęły walczyć o dominację niestety przegrałem.
Stał nade mną i zaczął całować mnie po szyi, potem zszedł trochę niżej i zaczął dążyć drogą którą tylko on znał. Swoimi pocałunkami doszedł do momentu gdzie zaczynała się moja część dolna ciała.

-------------------------------------------------
WOHO kolejna część wypuszczona mam nadzieję że ta część tobie się spodobała dziękuję że przeczytał*ś ją
Bezpiecznych wakacji <33

 ~Halucynka

354 słowa

Ten JedynyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz