11

174 7 2
                                    

POV Soobina
- Umm... pewnie, jestem ci winny - zaśmiałem się sztucznie.

- Dziękuję Soobin, napiszę tobie listę, co mamy robić - y/n przytuliła mnie. Sprawiło to, że zastanawiałem się nad moją decyzją, ale już nie mogłem się wycofać... było już za późno albo... ja się spóźniłem.

Na Lunchu

Szedłem z jedzeniem, próbując znaleźć miejsce gdzie mógłbym usiąść, kiedy zobaczyłem y/n machającą do mnie i pokazującą miejsce obok siebie. Uśmiechnąłem się i usiadłem obok niej.

- Co to ma oznaczać? - wyszeptałem do jej ucha.

- Co masz na myśli?

- Nigdy wcześniej nie proponowałaś mi siedzenia obok siebie - odpowiedziałem.

- Oh, po pierwsze jesteśmy przyjaciółmi, a po drugie, to nasz plan się zaczyna od teraz, więc sprawdź swój telefon, kiedy Kai przyjdzie - pokazała na mój telefon.

- Okej.

Wtedy zobaczyłem Kaia idącego w naszym kierunku, ale obie strony y/n były zajęte. Z jednej byłem ja, a z drugiej Lia.

- Oh... zająłeś moje miejsce Soobin - powiedział z irytacją.

- Nie, ja zaproponowałam mu, żeby usiadł obok mnie - y/n puściła do mnie oczko, co oznaczało, że plan rozpoczął się.

- Tak, na dodatek y/n i ja jesteśmy przyjaciółmi - uśmiechnąłem się do y/n i spojrzałem na Kaia, który był wkurzony.

- Cokolwiek - powiedział Kai i zajął miejsce na przeciwko mnie.

Kiedy jedliśmy, gapiłem się w bok. Widziałem y/n połykającą jedzenie, jak potwór. Sos od makaronu wybrudził jej usta.

- Oh y/n - powiedziałem. Wziąłem moją chusteczkę, złapałem jej buzię i zacząłem ją wycierać. Ona była cicho i patrzyła prosto w moje oczy.

- Dzięki Soobinnie - powiedziała przeczesując moje włosy.

- Nie ma za co słodka - zaśmiałem się. Oboje się śmialiśmy i po chwili wróciliśmy do jedzenia. Zobaczyliśmy wychodzącego Kaia, który nie zjadł nawet gryza jego jedzenia.

*Brrrrring*

POV Y/N
Lunch zakończył dzwonek. Zaczęłam iść do klasy, w której miałam mieć lekcję, kiedy ktoś złapał moją rękę i wciągnął do toalety.

- Kai?! Co ty robisz? - zapytałam w zaskoczeniu.

- Co ty robisz y/n! - krzyknął.

- ....... - moje usta oniemiały, ponieważ Kai nigdy na mnie nie krzyknął.

- Przepraszam, ale co się dzieje z tobą i Soobinem. Myślałem, że go nienawidzisz?

- Nigdy więcej nie będę go nienawidzić. On jest ładny, miły i jesteśmy tylko przyjaciółmi - odpowiedziałam.

- To wyglądało, jakbyście ze sobą flirtowali.

- Naprawdę Kai? Jesteś zazdrosny, czy co? - zaśmiałam się.

- Pfff... nie, po prostu się o ciebie martwię.

- Oh okej, więc do zobaczenia później. Spóźnię się na lekcje... pa! - krzyknęłam wiedząc, że mój plan działa.

iMessage

Y/N
Zgadnij co

Soobinnie
Co?

Y/N
Nasz plan działa🤪


Soobinnie
Oh świetnie👍🏻

Y/N
Twoja gra aktorska jest świetna👏🏻 ta chusteczka i ogólnie wszystko

Soobinnie
👌🏻


POV Soobina
To nie była gra aktorska... ale dam jej wierzyć w to, ponieważ jej uśmiech jest moim szczęściem.

✔ 𝐌𝐘 𝐁𝐔𝐋𝐋𝐘  c.sbOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz