"So fu*king scared" #2

28 2 1
                                    

O 22 poszłam spać bo jutro na 8 czeka mnie trening. Ogóle ten dzień szybko mi zleciał.

Mój telefon zaczął dzwonić. Spojrzałam na godzinę, była 6:20. Please, te godziny wstawania są nieludzkieee - powiedziałam po cichu. W końcu postanowiłam wstać i się ubrać. Ogarnęłam się, spiełam włosy w kucyk i zjadłam breakfast, czyli jogurt z jakimiś fit granolami. No... Nie było to dobre. Szybko spakowałam torbę i pojechałam na trening. Jak zwykle spotkałam tam Natalię. That's kinda strange, że ćwiczymy w tym samym klubie but anyway... Dzisiejszy trening był męczący. W końcu zostały TRZY dni do walki.

*Skip time - 1,5h później*

Wróciłam do domu mega zmęczona i spocona. Eww, trzeba się umyć. Wzięłam szybki prysznic i przebrałam się w normalne ciuchy. Nagrałam stories na Instagrama i poszłam się zdrzemnąć.

Jestem w oktagonie. Przede mną stoi Natalia, zaczynamy 1 rundę. Przewraca mnie. Próbuje wstać ale nic z tego. Kontem oka widzę Marcina. Coś krzyczy ale nie mogę usłyszeć co. Nagle 1 runda dobiega końca. Nie wiem co się dzieje. Trenerzy mówią mi co mam robić ale nie skupiam się na tym. W moja stronę idzie Marcin. Uśmiecham się do niego, ale on mnie....Omija? Idzie w stronę Natalii... Podchodzi do niej i mówi "Dawaj, wierzę w ciebie kochanie. Pokonasz tą s*kę." Nie mogę w to uwierzyć.. Myślałam,że to mój best friend. Zaczyna się druga runda. Natalia podbiega do mnie. Po chwili przewracam się i tracę przytomność. Jedyne co wiedzę to Marcina całującego się z nią.

Nagle otworzyłam oczy. Oh my Gosh to był sen... - mówię sama do siebie. What the fu*k was that? Marcin był z Natalią XD. Chyba muszę do niego zadzwonić i o tym opowiedzieć.

Pov. Marcin

Leżałem na łóżku i montowałem film na mój kanał. Zauważyłem, że dzwoni Lexy.

M- No siema, co tam?
L- Słuchaj Marcin, nie uwierzysz co mi się śniło.
M- Co?

Lexy opowiedziała mi swój cały sen. Na koniec już nie wytrzymałem i wybuchnąłem śmiechem

L- Marcinaa stop! To teraz jest śmieszne, ale wtedy tak nie było. To było straszne - powiedziała Lexy sama zaczynając się śmiać. Jej sny to jakiś inny wymiar 😂

Pov. Narrator XD

Reszta dnia przebiegła już spokojnie. Lexy zjadła obiad oraz kolację, a potem poszła spać.

Pov. Lexy

*Next day*

Znów stałam bardzo wcześnie, zjadłam jakiś jogurt z orzechami, orgarnełam się i pojechałam na trening. Zostały tylko DWA dni do walki. Oh my Gosh... I'm scared.

*Skip time - po treningu*

Wróciłam do domu, wzięłam szybki prysznic, ubrałam się i nagrałam stories.

Hi guys! To znowu ja i przypominam wam o kupieniu PPV z mojego reflinka. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to deamm, co ty robisz ze swoim życiem? Szybko kupujcie, żeby poogolądać moją walkę, bajjj.

Po nagraniu, dałam jedzenie Frankowi i Diego (Powiedzmy, że Marcin dał jej już kotka) i zrobiłam obiad. Dzisiaj był to łosoś, yum. Nie zrobiłam już kolacji, bo nie byłam głodna. Potem pooglądałam jeszcze YouTube i poszłam spać bo jutro jadę do Gdańska. So fucking scared.

______Notice_______

Heyy, dzisiaj mamy trochę dłuższy rozdział. Wiem, że zanudzam i nic ciekawego się nie dzieje, ale potem akcja zacznie się rozkręcać. Macie jakieś pomysły na ciąg dalszy? Jeśli tak to napiszcie w kom. I ogólnie na razie tylko 5 osób zobaczyło 1 rozdział. Mam nadzieję, że aktywność się trochę polepszy. To na tyle, bajjjj.

550 słów

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 25, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nadal miłość..? || Lexy x Marcin 💗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz