Prolog

816 36 13
                                    

Tak jak obiecałam od nowego roku daje wam jeszcze jedną książkę do czytania.

Wiek jest inny niż w anime/mandze. Todoroki ma 25 lata, a Katsuki ma 18 lat (chodzi do ostatniej klasy liceum (zwykłego liceum)).

Katsuki ma dar kota, czyli posiada ogon i uszy kocię, a do tego ma wyostrzone zmysły jak kot. Lepszy węch, widzi po ciemku, zwinny, szybki, słuch lepszy i mruczy kiedy mu dobrze, ale to rzadko.

A teraz czytajcie króliczki moje.

----------------------------------------------------------
Pov. Todoroki

Nazywam się Todoroki Shoto, mam 25 lata. Jestem bohaterem, który porzucił ratowanie ludzi z powodu zdrowotnych. Nadużywanie mojego daru wiąże się z dość mocnymi i dużymi urazami, które mogły by doprowadzić do kalectwa albo nawet do mojej śmierci.

Więc postanowiłem, że będę nauczać w szkole, ale nie byle jakiej, a w tym samym liceum, do którego sam chodziłem kilka lat temu, czyli Ua.

Miałem dostać pierwszą klasę, więc miałem trochę do roboty przy nich, ale nie zraziłem się tym, bo byłem pewien, że dam sobie radę z garstką dzieciaków.

Dziś był właśnie pierwszym dzień szkoły. Zabrałem dziennik oraz mój notes i ruszyłem do mojej klasy. Wszedłem do środka, a każdy już po chwili siedział na miejscu.

- Dzień dobry, nazywam się Todoroki Shoto i jestem waszym wychowawcą przez najbliższe trzy lata nauki.

Zacząłem sprawdzać obecność i próbowałem zapamiętać kto jest kim. Było nawet jedno nazwisko, które znam, bo były tu dzieci moich znajomych i one też mnie znały.

Były tu dzieci Deku i Kirishimy. Tych dwóch znało się już wcześniej i jak dostali się do Ua to już byli w związku i oboje podczas jednej z misji zostali trafieni przez złoczyńcę, co skutkowało tym że nagle obok nich pojawiły się dwie dziewczynki, które były ich mieszanką. I od tamtego momentu oboje mają je i wychowują.

(Zrobię na sam koniec dodatek o tym wydarzeniu)

Kiedy skończyłem sprawdzać obecność to pozwoliłem klasie zapoznać się ze sobą.

To była moja pierwsza i ostatnia lekcja tego dnia, ale miałem dużo roboty papierkowej, bo co z tego że rzuciłem bohaterstwo jak muszę zajmować się agencją, bo nie miał kto się tym zająć, ponieważ stary jest już na emeryturze, a moje rodzeństwo nie nadaję się do tego typu spraw, oczywiście bez urazy.

Zadzwonił dzwonek na przerwę, więc zabrałem swoje rzeczy i poszedłem do pokoju nauczycielskiego, gdzie mogłem w spokoju robić swoje. Przeczytałem dane o moich uczniach, o tym jakie kto ma quirk, czy chorują na coś, bo to jednak się przyda jakby się coś złego stało.

Skończyłem chwilę przed zamknięciem szkoły, czyli przed 18, więc postanowiłem pojechać do agencji, gdzie na pewno będę miał co robić i się nie myliłem. Od razu zabrałem się za robotę.

Kiedy już skończyłem było już po 22, więc postanowiłem wrócić do domu. Jechałem sobie spokojnie, aż zauważyłem jakiś klub. Przyciągnął od razu moją uwagę, więc postanowiłem tam wejść i zobaczę go od środka.

Zaparkowałem samochód przed klubem i wszedłem do środka. Trochę dziwne, że na wejściu nie spytali się o dowód, ale może wyglądam już staro, może to dlatego, kto wie.

W środku było pełno ludzi, którzy tańczyli, a przy barze śmiali się i pili. Większość osób było młodych, może nawet niepełnoletnich, ale nie jestem tu służbowo, więc mam to gdzieś. Postanowiłem się czegoś napić, więc usiadłem przy barze.

Nastoletnia Mama/ Todobaku Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz