To był zwykły dzień. Ptaszory śpiewały. Idealny dzień by pracować w restauracji. Magda Gessler idolka każdego pracowała w restauracji "U Fukiera".
M (Magda): Dobra, ja idę do pracy. Nie będzie mnie tak z 10 godzin. Macie w kuchni trochę bigosu wiec jak będziecie głodni to zjedzcie
No i po tych słowach Magda Gessler poszła do swojej najlepszej na świecie pracy.
Pracowała ciężkie 10 godzin żeby zarobić dużo bo musi kupić więcej produktów do swojego bigosu. Wracała do swojego pięknego domu w którym mieszkają jej rodzice i jakoś zarabiają. Oczywiście Magda Gessler najwięcej bo to jest kobieta kultury i renesansu. W drodze do domu usłyszała jakby ktoś był w krzakach
M: Kto tam jest!? Nie mam żadnego bigosu przy sobie!
Nagle ktoś się pokazał
M: Kim jesteś mała kobieto
???: Jestem kobietą kultury i renesansu i lubię śpiewać
M: Ja jestem kobietą kultury i renesansu i chodziło mi o imię
Ma (marylka): Jestem Maryla Rodowicz, kocham śpiewać i jak widać też jesteś kobietą kultury i renesansu
M: Miło mi cię poznać kobieto kultury i renesansu. Co robisz w krzakach? Szukasz sensu życia?
Ma: Szukam żab jak moje simki w simsach
M: Mądre. Ogólnie ja się śpieszę do domu bo jest już 23 i trzeba iść spać bo moja praca jest taka gruba że potrzebuje dużo energii
Ma: No dobrze, obyśmy się jeszcze kiedyś spotkali bo wyglądasz na zajebistą kobietę kultury i renesansu
Pożegnały się i Maryla Rodowicz dalej poszła szukać żab a Magda Gessler wracała do domu
Madzia wchodzi do swojego superowego domku. Zobaczyła krew
M: O nie... tylko nie to... znowu kamerzysta się wyjebał w korytarzu...
Madzia poszła w stronę krwi. Gdy weszła do kuchni stała jak słup. Zobaczyła ciała swojej ukochanej rodzinki
M: O nie tylko nie moja rodzin-
Zobaczyła ze bigos zniknął
M: O NIE TYLKO NIE BIGOS! ONI NIE LUBIĄ BIGOSU WIEC TO NIE ONI ZJEDLI. Jaki skurwysyn tu przyszedł i zjadł mój bigos!?
Madzia wzięła jakiś talerz na szybko i rzuciła talerzem. Ktoś tu jeszcze w domu był i dostał. To był jakiś demon. Jakiś słabiutki bo nie wyczuł Madzi
D (demon): Coś ty mi zrobiła.... KOBIETO!? Ty pizdo! Zrujnowałaś moją piękną twarz!
M: Bardzo przepraszam, ale co ty tu robisz w moim domu
D: Wyczułem smacznych ludzi więc wszedłem. W sumie... CO CIE TO OBCHODZI KOBIETO. Chociaż czekaj... Kto gotował ten bigos bo smaczny był
M: JAK TY ŚMIESZ ZJEŚC MÓJ BIGOS
Madzia zaczęła biegnąć na tego demona
D: A CO MI NIBY ZROBISZ JESTEŚ TYLKO KOBIETĄ CO UMIE ROBIĆ BIGOS
Nagle jakiś super zabójca demonów wszedł do domu
Z (Zabójca Demonów): POCZEKAJ!
Madzia jak pierdolnęła swoją pięścią że aż głowę mu wyjebało ale przez to ze to nie była specjalna katana to głowa demonowi się zregenerowała
D: NIE ZROBISZ MI NI-
Ten zabójca demonów zabił demona
Z: *myśli* Ona ma potencjał... Ona może zostać następną zabójczynią demonów
Zabójca demonów zaczął gadać z Madzią że ma potencjał na zostanie zabójcą demonów i że może pomóc w zabiciu Michała Jacksyna
M: Może... Pomyśle
Z: Jak będziesz chciała to pójdź do Kruka Wieśka w Brinowie ulica Krakowsko Podlaska. Obyś przyszła
Zabójca demonów zniknął z domu Madzi. Madzia od razu poszła do Kruka Wieśka.

CZYTASZ
Restauracja Slayer
AzioneBardzo interesujące przygody Magdy Gessler w świecie Demon Slayera. Wiecej nie bede mówić. Miłego czytania