"Przyjaciółki"

3 0 0
                                    

Nastepnego dnia rano kiedy przyszłam do szkoły i podeszłam do moich przyjaciółek: Daisy, Maye i Riley okazało się że były obrażone. O co? Dobre pytanie. W poniedziałek czyli dokładniej wczoraj wszystko było okej dopóki nie postanowiłam iść do sklepiku szkolnego po wodę. Mogła się przydać na wf bo kto wie co pani znów wymyśli. Jednak po usłyszeniu dzwonka szybko poszłam do szatni, zapominając o Maye która była tam ze mną. Byłam pewna że biegnie za mną no bo czemu by miała tam stać? Otóż nie. Stała tam i czekała najwyraźniej aż ją zaniosę do szatni. Tak wiem że może źle reaguje ale ma przecież nogi może iść skoro widzi że ja idę. No cóż ale nie lubię się kłócić+ nie chce stracić jedynych przyjaciół więc przeprosiłam i postawiłam im jedzenie i napoje w automacie. Moje przyjaciółki można tak powiedzieć może nie były najlepsze na świecie, no ale nikt inny nie chciał się ze mną przyjaźnić. Szanowałam je za to że chociaż mnie tolerują. Daisy ma 15 lat tak jak ja, była bardzo oceniana w klasie za głupią i bardzo oceniano jej"duże czoło" które, było bardzo wytykane przez  Maye i Riley. Nie obchodziło ich to że ośmieszają ją przed całą klasą przez co nikt jej nie lubi ale też bardzo ją krzywdzą. Starałam się ją bronić ale obawiałam się że przez to będą mnie też oceniać a warto wspomnieć, że nie byłam chodzącym ideałem ani trochę. Teraz opowiem o Mayi czyli pupilkowi Riley. Przyjaźń z Riley, o ile można to tak nazwać sprawiła że Maya sama nie wie jak wygląda przyjaźń i myśli że tak jak z Riley. W skrócie wykorzystywanie do zakupów bo 'nigdy nie ma kasy', musi zawsze siedzieć przy niej na korytarzu inaczej się obraża i musi używać jej chłopięcego imienia Dick. Nie chce nic z tych tłumaczeń słuchać bo boi się być samotna. Trochę ją rozumiem. Chodzi tak jak my wszystkie na biol-chem w liceum ogólnokształcącym nr. 2. Jest dobrą uczennicą, wydaje mi się że dobrą, lecz nie ambitną z powodu jej lenistwa które jakoś bardzo okazuje do każdego. No a teraz kolej Riley. Udaję że ma na imię Dick dla atencji. Każdy musi ją tak nazywać inaczej Maya do was tak się uwali że już po was. Woli Alexa niż Daisy i przyznała nam się do tego. Lubi grać w gry i omija każdy możliwy sprawdzian, aby mieć szybko i wygodnie do nich odpowiedzi. Cóż jej / jego wybór ( nie lubie jak ktoś się do mnie uwala). Teraz już w skrócie wiecie jakie są moje przyjaciółki.

My Dear FlowerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz