*Narrator*
Pewnego jesiennego dnia,zdziwiony Harry szedł jednym z korytarzy do Dumbledore'a, gdyż ten go wezwał.
-Wzywał mnie pan dyrektorze-zaczął młodzieniec.
-Owszem mój chłopcze,jednakże musimy poczekać jeszcze na trzy osoby,więc proszę usiądź-przerwał mu starszy mężczyzna.
-Poczęstuj się mój drogi dropsem i opowiedz mi,jak idzie ci nauka w tym-nie zdążył dokończyć gdy,do gabinetu wparował Profesor Snape razem z Draconem i Mcgonagall.
Zdziwiony Harry,spojrzał na Dumbledora który tylko tajemniczo się uśmiechał.
-Jaki jest cel tego spotkania Albusie?-zadała pytanie Mcgonagall która miała zmartwiony wyraz twarzy.
-Już przechodzę do rzeczy droga Minervo. Jak wszyscy wiecie żyjemy w niepewnych czasach i każda ochrona magiczna będzie nas wspierała w wojnie z Voldemortem, a więc wyczytałem w różnych księgach od Nicolasa Flamela, że magiczne małżeństwo dwóch mężczyzn pomaga i daje posiąść niewyobrażalnie silną magie.-rozpoczął swój monolog Dumbledore
-Ale co to ma wspólnego ze mna i z Potterem dyrektorze?-przerwał mu Malfoy pierwszy raz odkąd wszedł do gabinetu. Dumbledore znów miał na twarzy ten swój podstępny uśmiech co nie świadczyło o niczym dobrym.
-A no właśnie drodzy chłopcy stwierdziłem z profesorem Snapem że to właśnie wy powinniście wejść w związek małżeński i posiąść tą moc aby pokonać naszego wroga.-dokończył
-PROFESOR CHYBA OSZALAŁ-zaczęli krzyczeć chłopcy nie mogąc uwierzyć w to co słyszą. gdy się w końcu uspokoili Harry zapytał.
-Czy mamy jakiś wybór profesorze?-
-Szczerze mówiąc nie bardzo,Korneliusz i urzędnik są już w drodze a wy jeszcze nie gotowi.Gabinet zamienimy w piękny ołtarz a później sale.-odpowiedział ze stojackim spokojem Dumbledore
-Ciebie Draconie przygotuje Profesor Snape z racji że jesteście rodziną, a ciebie Harry pod swoje skrzydła weźmie Profesor Mcgonagall, resztę omówimy później.*Harry*
Co za głupi pomysł, ja i Malfoy? kto to wymyślił ale skoro Dumbledore i Snape twierdzą że to dobry pomysł?Nie wiem co o tym myśleć.Jeszcze mam dziś brać ślub z nim,przeraża mnie ta wizja mam nadzieje że chociaż będzie można to rozwiązać po wojnie.*Draco*
Ja i Potter? Cholera marzenia się spełniają, tak na prawdę podoba mi sie on od 3 roku.Dam z siebie wszystko żeby tylko coś do mnie poczuł
jak opowiem to Pansy i Blaise'owi to padną z wrażenia. Jestem tak szczęśliwy pierwszy raz od dawna.
CZYTASZ
Czy to jest to uczucie zwane miłością?
FantasyHarry i Draco są zmuszeni przez Dumbledore'a do zawarcia małżeństwa, ale jeszcze żaden z nich nie wie jakie będą tego konsekwencje