Pov:will
Był wczesny ranek, siedziałem sobie spokojnie na łóżku aż z krótkofalówki usłyszałem znajomy mi głos, to był Mike.
-hej co robicieeeee-odparł
-hej zaraz będę jadł śniadanie a ty?-zapytałem
-ja zaraz idę po el-odparł Mike
Mhm- mruknąłem
No dobra to smacznego ja ide po el pa!- powiedział do mnie mike
Paa- powiedziałem
Wyłączyłem krótkofalówke i poszedłem się ubrać. Ah..jak ja się cieszę że zaraz wakacje. Ubrałem się w czarną bluzę którą kiedyś dostałem od mike'a i białe spodenki po tym poszedłem do kuchni gdzie już czekało na mnie pyszne śniadanie.
smaczenego skarbie- powiedziała joyce
-dziękuję mamo
<<Skip time do 7:55>>Zjadłem i poszedłem do łazienki umyć zęby. Gdy już to zrobiłem popyrzylem na siebie w lustrze, uczesałem włosy i pomyślałem- dlaczego ja jestem taki brzydki...eh..dobra nie ważne...
Poszedłem do pokoju, wziąłem telefon i spojrzałem na godzinę.
JAKIM CUDEM JUŻ JEST SIÓDMA PIĘĆDZIESIĄT PIEĆ!?
Pobiegłem do przed pokoju ubrałem buty.
-PA MAMO-krzyknąłem
-Pa skarbie-odpowiedziała mi joyce.
wziąłem plecak i wybiegłem do szkoły tak szybko jak mogłem, Byłem już przed szkołą i czekałem na chłopaków, po pięciu minutach ich zauważyłem i zacząłem biec w ich stronę. Przez przypadek wbiegłem w Mike'a a co się z tym wiąże? To że się przewróciliśmy. Podniosłem się i otrzepałem a chwile potem wyciągnąłem rękę żeby pomóc mu wstać. Gdy wstał, przeprosiłem.
-przpepraszam!-powiedziałem i się do niego przytuliłem
-spokojnie will-odpowiedział przytulając się do mnie. Już widziałem tą zazdrość na twarzy el ale nie obchodziło mnie to. Odkleiłem się od mike'a i spojrzałem na telefon by sprawdzić godzinę.
-już ósma dziesięć!(lekcje są o 8:15)-krzyknąłem i zacząłem biec w stronę szkoły, chłopacy biegli za mną ale oczywiście mike nas wyprzedził. Gdy bylismy już przed klasą podszedłem do Mike'a i się do niego wtuliłem.ah..jak ja kocham patrzeć na tą zazdrość na twarzy el,to mi sprawia taką przyjemność. Chwile potem poczułem przyjemne w dotyku ręce mike'a na mojej tali. Zarumieniłem się.
-śpiący?-zapytał się mnie Mike
-mhm..-mruknąłem.
-mam pytanie..-powiedział mike a ja zaciekawiony odpowiedziałem
-jaki?zapytałem i spojrzałem w jego oczy.
-może byś wpadł do mnie na noc dzisiaj...tylko ty i ja..-powiedział a ja się cały zarumieniłem
-n-no okej..-powiedziałem i poszedłem do sali
________________________________________________________________________________________
Dobra to narazie rozdział pierwszy i z tym 385 słów!
Mam nadzieję że się podobało
Miłego dnia/nocy!<3
CZYTASZ
<I Wanna Kiss Your Lips...>//Byler And Elmax
RomanceWill byers chyba się zakochał w pewnym chłopaku ale nie wie jak mu to powiedzieć...