Dreamcia
Siedziałam sobie na komputerze i przeglądałam social media, niestety wiedziałam że niedługo już nie będę mogła tak spokojnie tutaj siedzieć, niczym się nie martwić i po prostu spokojnie żyć. Jutro był początek mojej nowej szkoły, a raczej liceum do którego się dostałam. Poznałam już większość klasy, poznałam pisząc przynajmniej z tymi debilami na grupie klasowej która nie dawno powstała. Tak mi się nie chciało iść, po co to wszystko jeśli moje marzenie jedynie składało się z grania w gry z innymi ludźmi. Dokładnie, myślałam już około pół roku nad tym. Chciałabym zostać youtuberem, lecz to nie byłoby takie proste. A może png tuberem? Umiem trochę rysować, mam swoich idoli którymi mogłabym się podinspirować.
Po kilku minutach takich właśnie przemyśleń przyszło mi powiadomienie że Dream streamuje! Ucieszyłam się bo jednak jeszcze 1 dzień przed tym całym gównem mogę spokojnie obejrzeć streama.
Chciałabym umieć grać tak jak on, albo kiedyś go poznać. Mimo że jestem młodsza o 7 czy tam 8 lat to i tak. Nie jest to duża różnica jeśli chodzi o znajomość prawda? No bo, teoretycznie przyjaźnie się z moim dziadkiem a on jest jeszcze starszy więc chyba nie było by z tym problemu.Myśląc tak o tych wszystkich rzeczach zasnęłam, oglądałam streama do późnej nocy i gdzieś w połowie zasnęłam. Obudziłam się rano przez mój budzik w telefonie. Godzina 6:30
-cholera no - wstałam po chwili z łóżka i ubrałam naszykowane wczoraj ubranie. Był to 1 dzień więc założyłam niedawno kupiona bluzę dreama i spódniczkę do tego. Normalnie bym założyła jakaś zwykłą koszulkę ale jednak dzisiaj było zimno. Zjadłam szybkie śniadanie, zrobiłam sobie płatki z mlekiem. Zrobiłam też ocenę jedzenia ponieważ były to płatki lexi.
Mam jeszcze do spróbowania Dubiela, ale to jutro. Ogólnie jedzonko oceniam na 10/10. Bardzo mi smakująPopatrzyłam się na zegar, była już 7 34. Czyli muszę wychodzić z domu bo inaczej się spóźnię. Moje nowe liceum jest przecież po 2 stronie miasta więc tam dojeżdżałam rowerem. Szybko wzięłam mój dojazd i dojechałam do liceum najszybciej jak mogłam, w czasie drogi myślałam nad moją postacią. Też nie chciałam żeby osoby z klasy dowiedziały się o tym koncie więc bym musiała używać jakiegoś zmieniacza głosu. Nad tym popracuje jak wrócę znowu do domu, jeśli w ogóle będę mieć siłę. Zaparkowałam moje super urządzenie do jazdy i wbiegłam do środka. Było tam strasznie dużo ludzi i większość się na mnie patrzyła. Było to dosyć niekomfortowe. Dodam do klasy 269 i usiadłam pod drzwiami. Za kilka minut miały się zacząć lekcje więc postanowiłam poczekać. Gdy rozmyślałam nad moim planem lekcji i ogólnie całego dnia, ktoś do mnie podszedł i mnie kopnął. Nosz, popatrzyłam się i zobaczyłam jakaś dziewczynę. Miała ciemno brązowe włosy, była brunetka. Miała też takie piwne oczy. Była ubrana w jakis sweter.
Zirytowana dziewczyna nagle się odezwała-czego się tak gapisz, wstań i idź stąd! - krzyknęła, nie wiedziałam jaki był jej problem. Było pełno miejsca obok więc?
-Uhm, po 1 nie krzycz a po 2 masz pełno miejsca obok? - stanęłam w swojej obronie, za kogo ona się uważa!
- fanką Drima się spłakała bo chce żeby sobie stąd poszła. A i nie, nie będę siedzieć obok ciebie bo śmierdzisz.- odrzekła wkurzona brunetka. Nie wiedziałam co na to odrzec, tyle miałam pytań w głowie a tak mało odpowiedzi
Westchnęłam i wstałam i usiadłam po 2 stronie. Od wtedy wiedziałam że się z nią nie polubie. Owszem, była ładna ale z jej charakterem trzeba by popracować.
Dzwonek zadzwonił na lekcje. Szybko wstałam i weszłam do klasy razem z innymi. Usiadłam na samym końcu i patrzyłam się na nauczycielkę. Nie wyglądała tak źle, miała miły uśmiech i bardzo ładny głos. Uśmiechnęłam się do niej a ona do mnie spowrotem. Zrobiło mi się miło po tamtej sytuacji z brunetką.
Siedziałam sobie spokojnie i zobaczyłam że ktoś usiadł przedemną. Te włosy..
To ta co się na mnie wydarła? A ona nie powiedziała że śmierdzę czy coś? Idiotka, zachichotałam cicho a ona się spojrzała na mnie jakby miała mnie zamordować. Przestraszyłam się chwilowo, nie tego jej wzroku tylko jak ogólnie wyglądała.Cały dzień spędziliśmy w sali robiąc jakieś gry na poznanie się, mimo iż nie miało to sensu to i tak się cieszyłam że nie było normalnych lekcji. Dowiedziałam się że brunetka ma na imię Nikola ale woli jak się mówi do niej Nekosia. Czy jakoś tak, wiem że jest to nickname osoby na tiktoku która obserwuje. Też przez tą osobę właśnie chciałabym zacząć nagrywać, może ona też jest jej fanem? No ale tak jej nazwa się posługiwac? A jeśli to ona.. Nie! Wtf, dlaczego niby o tym myślę. Przecież mają inne głosy, i Nekosia jest milsza od tej.. nawet nie wiem jak ją nazwać. Gdy się na przedstawiłam, ona patrzyła się na mnie i próbowała mnie rozśmieszyć jakimiś swoimi minami żebym się zaczęła śmiać i zrobiła z siebie idiotke
...
Po części się jej to udało ponieważ kiedy mówiłam co lubię robić to zaczęłam się śmiać, ona za to się wrednie uśmiechnęła i odkręciła. Dalsza część poszła spokojnie. I reszta dnia szybko minęła, pomijając momenty kiedy Nikola próbowała mi dogryźć.
Gdy wracałam do domu okazało się że ona ma w tą samą stronę co ja. Jechałyśmy więc tak że każda była po innej stronie ulicy. "Nekosia" cały czas próbowała mnie obrazić, przez co się kłóciliśmy przez całą ulicę jak debilki
-Ciesze się że wreszcie jestem dalej od ciebie bo inaczej bym nie wytrzymała - koontynuowala temat brązowooka.
-mozesz skończyć temat wreszcie? I nie, nie śmierdzę tylko poprostu ty się wyperfumowałaś że się przy tobie siedzieć nie da. - odrzekłam, ale taka była prawda. Nie wiem ile ona się napsikała ale o wiele za dużo
- wypraszam sobie, te perfumy pięknie pachną, masz jakiś problem? - dziewczyna sama już nie wiedziała co gada, dobrze że sama się nie powąchała
- Tak, mam problem bo nie zamierzam przy tobie siedzieć przez cały okres liceum. - po powiedzeniu tego skręciłam w moją ulice. Ona za to wywróciła oczy i pojechała. Mieszkała 3 ulice dalej, niestety.
Weszłam do domu i dałam znak mamie że wróciłam. Ta jednak mi nic nie odpowiedziała. Poszłam sprawdzić czy wszystko z nią okej. Zauważyłam jak mama leżała na podłodze z butelką alkoholu. Nie mogła sobie poradzić ze stratą ojca. Do pracy chodziła na noce dlatego piła w dzień. Nie wiem jak ona daje radę dalej.. zaciągnęłam ja na kanapę i poszłam na górę, do swojego pokoju. Zostawiłam plecak i zajęłam się robieniem mojej postaci. Po tych wszystkich przemyśleniach postanowiłam że stworze to konto. Tylko jakby się tu nazwać.... Popatrzyłam na swoją bluzę..
Dream.. dreamuska? Dreamka?
Nie.. Dreamcia! Tak!! Idealnie. Odrazu zrobiłam konto i stworzyłam swoją postać, byłam fanką jednego shipu z dream smp więc dodałam sobie napis dnf na bluzie. Świetnie to wyglądało. Szybko zamieściłam swój 1 film gdzie się przedstawiłam. Uśmiechnęłam się do tabletu. Teraz tylko czekać, wyłączyłam tiktoka i zaczęłam oglądać jakieś filmiki na youtubie. Czas mi szybko zleciał. Gdy skończyła była 18 dlatego spakowałam zeszyty na jutro i poszłam zjeść. Zjadłam kanapkę bo obiadu oczywiście nie było, a nie chciało mi się gotować. Po zjedzeniu umyłam się i weszłam pod kołdrę do spania. Myślałam wieczorem o Nikolii, większość jednak moich myśli było jaka to ona jest zła. Lecz było kilka dobrych. Ale najbardziej bym chciała aby zniknęła z klasy i już nigdy więcej mi nie dokuczala. Chce poprostu już jej nigdy nie zobaczyć.____________
Elo, elo
1213 słów :DD
Pozdrawiam wszystkich którzy to czytają!! <3
CZYTASZ
One Last Kiss~ Nekosia x Dreamcia
أدب الهواةto jest książka dreamcia z Nekosia więc nie wiem czego się spodziewasz XDDD