Domki wokół były wybudowane dawno temu jeszcze etrmit gdzie niegdze na dachach i domki z czerwonej cegły ulica z kamieni ich największa atrakcja to przystanek autobusowy i kościół dom xxx miał zielony płot na podwórku jeszcze stare po zwierzętach hodowlanych pomieszczenia z wybitymi oknami i w nich pajęczyn i łabędzie z opon dowiedziałam się później że jego babcia je robiła ale sam dom był nie pozorny weszłam do środka i zdziwienie bo bardzo nowocześnie zrobiony w korytarzyku zdjęłam kurtkę i buty obok był jego pokój staję w progu i pierwszy raz go widzę i ja i on zakłopotani gęste czarne włosy (fryzura typowo dla emo) umięśniona klatka piersiowa i bicepsy i modnie ubrany w koszulkę i jeansy przetarciami ale zaskoczenie to wózek wiedzałam że na nim jeździ ale mówić o tym a widzieć to to nie jest to samo bał się podnieś głowę i na mnie spojrzeć powiedziałam część XXX i weszłam do pokoju jak by nigdy nic i go po prostu przytuliłam widać po nim to zaskoczenie ja się trzęsłam (nawet teraz po tak długim czasie jak o tym piszę to się trzęsę) usiadłam na kanapie nie widziałam czy mu pomóc ale szybko się zorientowałam że sam sobie daje radę i usiadł przy mnie było niezreczenie obydwoje się siebie wstydziliśmy miałam czas obejrzeć jego pokój stylu z horrorów jedna ściana była czarna z niebieskim światełkami reszta ścian była udekorowana sztucznymi pająkami i rysunków czaszek na jednej ścianie była wielka szafa rozsuwana z wielkimi lustrem do tego figurki pop z filmu It i piątku 13 po dobrej chwil zaczęliśmy po prostu rozmawiać o życiu i o śmiesznych wydarzenia z życia na przykład jak on zjadł psi przysmak myśląc że to czekolada lub jak ja od małego latałam po lasach . Jeną ręką mnie objoł przysunął się bliżej i wreszcie spojrzeliśmy sobie w oczy miał małego śmiesznego zeza ale te piwne wielkie oczy przybliżyłam się do niego i pocałowałam pocałunek był długi i namiętny z języczkiem pierwszy w moim życiu coś wspaniałego jego ślina była słodka gdy skończyliśmy obydwoje byliśmy w niezłym szoku reszta w trzeciej części