26 MAJA, 1982
Kiedy wróciłam do szkoły, zauważyłam, że Robin miała rację. Spędzał czas z Nancy i całkowicie mnie ignorował. Kiedy szliśmy korytarzem, nawiązaliśmy kontakt wzrokowy przez krótką sekundę, ale potem odwrócił wzrok.
Byłam zmieszana. Myślałam, że się zaprzyjaźniliśmy, więc zastanawiam się, dlaczego cały czas był w pobliżu Nancy. Dotarliśmy do klasy Pana Hausera i usiadłam. Odwróciłam się na swoim miejscu i zaczęłam rozmawiać z Robin, nie zauważając Steve'a wchodzącego i siadającego. Kiedy Pan Hauser skupił na sobie całą naszą uwagę, odwróciłam się i zobaczyłam, że Harrington wpatruje się we mnie, ale szybko odwraca wzrok.
Zmarszczyłam brwi w zmieszaniu, ale zlekceważyłam to. Kazano nam pracować w parach do wyznaczonego nam zadania, ale ja i Steve siedzieliśmy w ciszy przez 5 minut. "Więc..." "Słuchaj, naprawdę nie chcę z tobą rozmawiać." Przerwał.
"Jaki jest twój problem? Nic ci nie zrobiłam." powiedziałam zdenerwowana. Założę się, że Nancy karmiła go fałszywymi plotkami, w które wierzył. Wciąż denerwuje mnie, że krążą plotki o tym, że Robin lubi dziewczyny. Zasługuje na coś lepszego niż to.
Steve nigdy nie odpowiedział na moje pytanie i przez resztę czasu siedzieliśmy w milczeniu, Ta lekcja... Była prawdopodobnie najbardziej niezręczna sytuacja, w jakiej byłam.
Tej nocy rozległo się pukanie do moich drzwi. Moja mama jest w pracy, więc wstałam z kanapy i otworzyłam drzwi. Spodziewałam się, że to będzie Robin, ale myślałam, że to będzie ktoś, kto już nigdy się tu nie pojawi. "Przyszłam tu tylko po swoje rzeczy. Zdałam sobie sprawę, że wciąż są u ciebie." powiedziała Nancy ze skrzyżowanymi ramionami. Przewróciłam oczami.
"Zaczekaj tutaj." Poszłam do swojego pokoju i zaczęłam łapać wszystko, co było jej i wpychać to do torby. Natknęłam się na naszyjnik, który dał mi Steve i wpadłam na świetny pomysł. Uśmiech pojawił się na mojej twarzy, kiedy go wzięłam i skończyłam pakować jej rzeczy. Wróciłam do drzwi i podałam jej torbę, a następnie wyciągnęłam pudełko z naszyjnikiem.
„Steve powiedział mi, żebym ci to dała. Powiedział, że jest zbyt nieśmiały, by dać ci go osobiście". Skłamałam. Utrzymałam pusty wyraz twarzy, a ona go zdjęła. "Dlaczego ci to dał?" Zapytała na co wzruszyłam ramionami.
"Bóg wie. Nie pytaj mnie." Odpowiedziałam, zatrzaskując drzwi przed jej twarzą. Usiadłam z powrotem na sofie i Dustin wyszedł ze swojego pokoju. "Czy to był Steve?" zapytał. Pokręciłam głową, a on usiadł obok mnie.
"Obawiam się, że już nigdy tu nie wróci." wyszeptałam, przytulając go. "Rozumiem." Odpowiedział. Czułam, jak pęka mu serce. Dustin zawsze chciał mieć starszego brata, a Steve był najbliżej niego.
Włączyłam jego ulubiony program i bawiłam się jego włosami. Opowiadał mi o tym, czego nauczył się w szkole i o DnD.
★☆
YOU ARE READING
One Year at a Time
FanficDorastałaś w Hawkins jako „kujon", co nie było dobre dla twojej reputacji. To nie tak, że chciałaś mieć lepszą reputację, mam na myśli to, że te popularne dzieci są strasznie irytujące . Zwłaszcza Steve Harrington. Masz na imię Evelyn lub w skrócie...