Krótkie coś bo zachciało mi sie kiedyś pisać xddNarrator pov
Wieczór tego dnia nie był za ciepły.. A za oknem padał deszcz.
- Vaskii - Szepnął siwowłosy leżąc obok swojego ukochanego na rozłożonej kanapie w mieszkaniu Sindacco.
- Mm? - Mruknął starszy zerkając na Erwina.
- Obejrzymy coś? - Zapytał podnosząc sie do siadu i lekko sie przeciągając
- Jasne skarbie - Odpowiedział i tak jak jego partner podniósł sie.
Erwin wydał z siebie tylko cichy pomruk zadowolenia i wstał, rozciągnął sie i ruszył do sypialni.
Vasquez zabrał wodę ze stolika i również poszedł do sypialni.
Położył sie na łóżku uprzednio kładąc wodę na szafkę nocną oraz biorąc pilota do ręki.
Erwin zabrał z szafy koc i położył się obok partnera, przykrył ich kocem i oparł głowę o jego ramie.
- Kocham cie wiesz? - Mruknął siwowłosy przybliżając sie do bruneta. - Bardzo cie kocham. - Powiedział i zaczął składać delikatne pocałunki na szyji niebieskookiego.
- Mały.. Ja też cie kocham ale mieliśmy oglądać film - Zaśmiał sie Vasquez.
Erwin tylko mruknął niezadowolony i znów oparł głowę na ramieniu ukochanego.
W połowie filmu Erwin stwierdził że idealnym pomysłem będzie usadowienie sie na kolanach ukochanego.
- Erwiś.. - Mruknął w pół śpiący Sindacco.
Młodszy z nich nie odezwał sie i tylko wtulił sie w klatkę piersiową bruneta i słuchał bicia jego serca.. Vasquez wyłączył film i tak w ciszy siedzieli kilka godzin, w spokoju okazując sobie miłość przez dotyk.
No bo przecież odrobina czułości nikomu nie zaszkodzi...
---------------------------------------
Skończyłam to krótkie coś, wydaje mi sie ze jest okej więc wstawiam happ
240 słów lol