Pov. Kelly
Dzisiejszy dzień był jak w sumie każdy.
Szkoła, praca, a potem nauka i tak od rana aż do nocy. Dużo ludzi dziwi się jak daję radę. W końcu jak dziewczyna która chodzi na studia ma lekcje do godziny szesnastej ma czas na pracę dorywczą i zadania które kończy o 2 w nocy. Nie do zrobienia? Cóż, ktoś tu widocznie nie ma racji.
Ludzie którzy mnie krytykują i ogółem zatruwają mi życie są dla mnie wredni tylko z powodu tego, że jestem z mniej zamożnej rodziny. czyli ogółem z powodu mojego lepszego toku myślenia, brak designerskich ubrań bądź nowego IPhone którego każda Bogata rodzina powinna posiadać. Bezsens? To racja.
Po pierwsze, ubieram się ładnie nie mając markowych ubrań
Po drugie, mam szacunek do osób starszych i nie tylko
Po trzecie, jestem inteligenta i nie dam się nabrać
Po czwarte, uważam, że ludzie nie powinni się wywyższać.ale co tu ma do rzeczy moje zdanie. Chodzi mi o to, że i bez pieniędzy można być kimś i, że nie tylko sława się w życiu liczy. Jeśli ktoś jest z mniej zamożnej rodziny to od razu jest skreślany, a jeśli ktoś jest z Bogatej rodziny to od razu wstęp vipów na cokolwiek. Uważam, że ci biedniejsi są lepiej wychowani niż ci z milionami bądź biliardami pieniędzy. Jest w tym sens? Oczywiście, że jest.
I choć staram się być mniejszym problemem dla innych to oni i tak się czegoś uczepią. Staram się ich unikać ale to zazwyczaj oni mnie zagadują i po prostu obrażają i robią mi kawały. Czy jest to stosowne i obnoszące z szacunkiem? No, nie wydaje mi się
•°•°•°•°•°•
No cóż, nudzę się więc wpada rozdział, na ile oceniacie?
CZYTASZ
~𝑣𝑜𝑖𝑐𝑒 𝑙𝑖𝑘𝑒 𝑎𝑛 𝑎𝑛𝑔𝑒𝑙~ 𝑀𝑖𝑛 𝑌𝑜𝑜𝑛𝑔𝑖
Fanfic-Zaczynasz do złej osoby- nagle z rogu wyłonił się chłopak w masce -Lepiej uciekaj stąd szczeniaku -Tak chcesz się bawić?- zaśmiał się, a ja cofnęłam się do tyłu i na kogoś wpadłam. Był to kolejny chłopak tym razem wyższy. ~Czemu zawsze w takich mom...