#5

1.2K 23 0
                                    

Nie mogłam uwierzyć ze to zobaczyłam, myślałam ze dalej śpię,Bartek który mówił mi ze tak batdzo podoba mu się Kinga i Kinga która mówiła mi ze nie ma opcji ze będzie z Bartkiem bo mu się nie podoba siedzieli na kanapie i się całowali...
W: O hej, a co to jakiś nowy związek w genzie? hahah
K: Tak, tej nocy dużo się pozmieniało
B: Było grubo
W: Co dokładnie? jeśli mogę spytać
K: Robiliśmy co nieco z Bartusiem
W: O. GENGAR!!!
Nie wiedziałam co odpowiedziec, zawołałam wiec Gengara który szybko przybiegł, dałam mu jedzenie i stwierzdzilam ze muszę się przejść wiec nie wypuszczałam go tylko poszłam się ubrać i wziąć smycz. Weszłam jednak do pokoju i otworzyłam szafę, wtedy usłyszałam ze Patryk się obudził.
Obróciłam sie w jego stronę, on mnie zobaczył a ja wróciłam wzrokiem do szafy.
P: Hej kochanie. Nic nie powiesz?
Znów na niego spojrzałam przez dwie sekundy.
Chyba wtedy doszło do niego ze jest bez ubrań.
P: Wiczka, chodź do mnie pogadamy.
Wiecie jak bardzo go kocham, nie mogłam odmówić, położyłam sie na niego, wtulilam sie a on przykrył mnie swoją kołdrą.
P: A poczekaj muszę coś założyć na siebie
W: Czekaj. Zaraz założysz pogadajmy najpierw
P: Jasne
W: Wiesz co sie stało koło 3/4 ?
P: Podejrzewam ze tak ale nie pamietam z kim. Mimo wszystko przepraszm.
W: Z Kingą.
P: CO JEJU CO
Patryk aż się podniósł z łóżka.
Ja wstałam i ubrałam się w jakieś luźne ubrania wzięłam smycz i chciałam już iść ale akurat z pokoju wyszła Hania jeszcze w piżamie
H: O hej Wiki
W: Hejo słońce
H: Idziesz z Gengarkiem?
W: Taak stwierdziłam ze chce się przejść
H: Ooo mogę z tobą?
W: Jasne to leć się ubierz ja czekam na dole
H: Mhm będę za piec minut!
Ja za ten czas siedziałam przy stole w kuchni i czekałam. Zszedł tez Patryk. Podszedł do mnie i pocałował w czoło, przytulił od tylu i powiedział ze mnie kocha. Ja tylko się uśmiechnęłam. Przyszła Hania a Patryk powiedział ze zrobi nam sniadanie i będzie gotowe jak wrócimy.
W: Noooo Hania jaki piekny outfit!!
H: Hehe dzięki piekna
Wyszłyśmy i narazie nie zapinałam Gengara na smycz bo nie było ludzi. Szłyśmy i gadałyśmy o roznych rzeczach, zapytałam Hanie:
W: A jak tam z Bartkiem?
H: Bardzo dobrze ostatnio nie możemy wytrzymać bez siebie ani minuty.
W: Zazdroszcze wam, bartek to taki grzeczny chłopak i nie zrobiłby tego co patryk...
H: Musisz Patryka oduczyć picia alko
W: To nie będzie łatwe, a wogole słyszałaś ze właśnie na wakacjach będziemy mieć pokoje po 4 osoby??
H: Yaaas mam nadzije ze będziemy mieć razem
W: Ja teeez, poczekaj, zapnę Gengara.
H: Wiesz co Wika, czuje ze mogę na ciebie liczyć, jesteś dla mnie ogromnym wsparciem

Tylko Ty || Nowa osoba w Genzie || Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz