#4

1.4K 24 3
                                    

Po odcinku:
W: Jadę na zakupy! Kupić wam coś?
K: Ooo mogę jechać z tobą?
P: Ja teeeż
W: Jasne chodźcie, Hania chcesz coś?
H: Widziakam przepis na tiktoku na dobre tosty, kup chleb tostowy i awokado bo resztę mamy
W: Oki to jedziemy
Weszłam do auta i kinga stała przy dwrzwiach z przodu, nagle słyszałam jak patryk powiedział do niej
P: Sorry Kinga ale ja tu siedzę usiądź z tylu
Widziałam ze Kinga miała nie zbyt ucieszoną minę ale bez marudzenia usiadła i pojechaliśmy. W drodze rozmawialiśmy o wspólnych wakacjach Genzie bo Natalka coś tam wspominała.
Najpierw weszliśmy do Zoologicznego po karmę dla Gengara ale wyszedł tylko Patryk, ja z Kingą zostałyśmy w samochodzie.
K: Ile już jesteście z Patrykiem?
W: 3 lata
K: Ooo ja tez bym chciała mieć takiego chłopaka jak on
W: Każdy by chyba chciał
K: W ogóle chyba podobam się Bartkowi
W: Tak wiem. Znaczy co-
K: YYYYY ale niech on nawet nie myśli ze ja z nim będę xdddd
Ta dziewczyna jest dziwna. Na filmikach taka milutka itp itp a w realu zwykła $zmata
Patryk wrócił i pojechaliśmy jeszcze do paru sklepów a później wróciliśmy do domu i usłyszeliśmy krzyki Natalki.
N: WSZYSCY ZEBRANIE W SALONIE HANIA FAUSTYNA BARTEK ŚWIEŻY WIKA PATRYK KINGA HALOOO
Wszyscy się zebrali i usiedliśmy na tarasie. Rozmawialiśmy o wakacjach, ze mamy już zaplanowany lot na Malediwy za tydzień. Wszyscy się bardzo ucieszyli.
K: Ja nie jadę.- Powiedziała poważnym głosem
N: Dlaczego znowu? mam już zapłacone bilety
K: Nie czuje żeby to było konieczne przecież wszyscy mnie uważacie za tą najgorszą.
Wtedy Fausti szepnęła do mnie: no nie dziw się
N: Dobra jeju jedziemy wszyscy nie ma nie.
Wszyscy zgodzili się i poszliśmy do swoich pokoi.
Położyłam się na łóżku, wzięłam telefon do reki i zaczęłam przeglądać tiktoka. Po paru minutach wszedł Patryk, położył się obok mnie, wtulił się i zasnęłam.

Następnego dnia
19:30
Dzisiaj miała być duża impreza w domu Genzie z okazji urodzin Hani. Wszystko było gotowe, przyjechali goście i zaczela lecieć muzyka, wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi i była to Hania. Wszyscy się schowali i kiedy tylko Hania weszła wykrzyknęlismy „STO LAT". Impreza trwała bardzo długo, wszyscy bawili się i tańczyli, pili aż za dużo i opowiadali żarty, była już godzina 2:42 i zabolała mnie głowa, wiec poszłam do pokoju zobaczyc jak tam Gengarek, którego zostawiłam tam żeby nie musiał siedzieć w tym hałasie, i położyłam się spać.
Patryk imprezował w najlepsze, poszedł spać około 5:18 kiedy goście poszli do domu.
A ja kiedy rano się obudziłam byłam w pokoju Faustyny. Faustyna malowała się do zdjęcia na współpracę. Ja się obudziłam i zapytałam:
W: Fausti? Co ja tu robie?
F: Aaa nie mówili ci nic? To niewiemczy mogę ci mówić
W: Fausti, przyjaźnimy się, mów
F: Patryk za dużo wypił i postanowił przenieść cie do mojego pokoju i wszedł do waszego pokoju z Kingą i było słychać jakieś dźwięki z ich pokoju ale przez muzyke nie słyszałam dokładnie ale jie wróżę temu nic dobrego. 
Złapałam się za głowę i położyłam plecy spowrotem. Jak on mogl mi to zrobić? Okej rozumiem za dużo wypił ale to już przesada. Myśle jednak ze to wszystko wina Kingi.  Fausti po chwili powiedziała:
F: Ta Kinga to całkowita idiotka, niech się wynosi jak najszybciej.
Pociekły mi łzy. Nie odpowiedziałam nic Faustynie wiec obróciła się do mnie i powiedziała
F: Wikaa nie płacz wszystko będzie okej
Poszła do mnie i mnie przytuliła
F: Patryk napewno nie chciał ci tego zrobić...
Otarła mi łzy i pocałowała w czoło.
Wstałam i poszłam zerknąć do pokoju naszego czy jest tam Patryk. Był i Patryk, jednak całkiem bez ubrań, na szczęście pod kołdrą, nie chciałam by ktoś go tak zobaczył ale jednak chciałam mieć jakieś dowody wiec zostawiłam go tak i poszłam do kuchni, to co zobaczyłam to był jakiś szok...

Tylko Ty || Nowa osoba w Genzie || Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz