Rozdział 1

2.1K 44 4
                                    

Promienie słoneczne przedostające się do środka pokoju obudziły ją mimo, że nie chciała wstawać i z chęcią spędziłaby cały dzień w mieszkaniu. Nie mogła musiała wstać i iść do pracy.

Zwlekała się z łóżka podeszła do szafy skąd wzięła świeża bieliznę i ubrania. Jak zawsze postanowiła na czarne kolory. Skierowała się do łazienki gdzie wzięła poranny prysznic, przebudził ją prawie całkowicie aczkolwiek była spragniona kawy.

Po porannej toalecie skierowała się do kuchni przyrządzić sobie spragniona kawę jak i śniadanie. Nie jest dobra w gotowaniu, więc postanowiła zrobić tosty. Mieszkanie nie było jakieś ogromne ale wystarczające dla niej. Walające się wszędzie kartony utwierdziły ją w tym że czas najwyższy chodź trochę się rozpakować. Odkąd się przeprowadziła nie jest jej po drodze się rozpakować. Mimo że nie czuje się jakoś dobrze w nowym mieście, ale nie  jest w stanie powiedzieć tego przyjaciołom skoro ma teraz ich na wyciągnięcie ręki. Na komodzie jedynie stały zdjęcia z jej przyjaciółmi Sara i Sean.

Sara jest piękna blondynka o niesamowicie długich włosach. Jej błękitne oczy były niczym ocean, w których nie jeden mężczyzna utonął. Miała metr 165 była nieco wyższa od Octavii lecz żadnej to nie przeszkadzało. Za to Sean to nieziemsko przystojny brunet o szarych oczach. I prawie dwóch metrach wzrostu. Nie jedna kobieta jak i mężczyzna się za nim oglądają. Sypiał z niektórymi lecz nie wchodził w związki bo jak to mówił wciąż czeka na 'tą albo tego jedynego'.

Octavia to szatynka o średniej długości włosów. Czarnych jak noc oczach,niektórzy gdy to widzą myślą że choruje na  Aniridia. Jest to zaburzenie rozwojowe polegające na całkowitym albo częściowym braku tęczówki oka. Lecz nie, jest całkowicie zdrowa, po prostu jej tęczówki są tak ciemne, że ciężko jest rozróżnić tęczówkę od źrenicy. Jest niewiele niższa od Sary ma zaledwie metr 160. Jej ciało jest pokryte kilkoma tatuażami, jak i paroma bliznami.

Osoby trzecie zawsze oceniają ją na 15-16 lat z powodu jej twarzy dziecka, ale jej to nigdy nie przeszkadza czasami się nawet cieszy jak dadzą jej taki wiek. W rzeczywistości Octavia jest 22- latka. Pracuje ona w barze brata Sary, który nie chciał jej początkowo przyjąć. Ponieważ nie chciał żeby dowiedziała się o świecie nadprzyrodzonych. Mimo że sama do niech należała, nawet jeśli nie miała o tym pojęcia...

Prawda jest tak iż Sara to 350-letni wampir, tak samo jak jej brat bliźniak Max. Sean to natomiast pół-wampir, pół heretyk. Prócz nich istnieją jeszcze wilkołaki jak i czarownice.

Octavia nie wie o ich tajemnicy, mimo iż sama jest nadprzyrodzona. Jest ona pół-wampirem, pół-wilkołakiem jak i pół-czarownicą. Tak zwana trybryda. Każdy uważał ją za zmarłą iż taki los powinien ją spotkać tuż po narodzinach. Uważali ją za wybryk natury, który nie powinien się narodzić. Sara nie zgadzała się z tym iż nienawidziła ludzi, którzy krzywdzą dzieci, dlatego 22-lata temu postanowiła upozorować śmierć Octavii.
Jej brat gdy się dowiedział co zrobiła jego siostra kipiał ze złości i myślał, że sam ją zabije zanim zrobią to rodzice Octavii. Jednak mimo wszystko byli rodziną. A nic nie jest ważniejsze od rodziny. Pomógł im, ale pod warunkiem że zabiorą tą tajemnice do grobu na co się jednogłośnie zgodzili. Sara wykorzystała zwykła sztuczkę z podmianką dzieci, wystarczyło znaleźć takie które było wiadomo że długo nie pożyje iż był to wcześniak, tak jak Octeviia.

Biologiczni rodzice Octavii przeżywają jej śmierć do dnia dzisiejszego, nie mając nawet pojęcia że ich córka żyje i ma się dobrze. Sara nigdy nie zamierzała im powiedzieć co uczyniła, ponieważ chciała żeby dziecko miało życie na które w pełni zasługuje. Podrzuciła dziecko rodzine, która wychowała ją jak swoje. Lecz nie przewidziała tego, że tam nie zazna miłości czy szczęścia.

Historia jak z Książki.     [ZAWIESZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz