1. Spotkania

11 2 0
                                    

   — Soojin, kim jest ten chłopak? — Lara spojrzała na przyjaciółkę, pod czym przekierowała wzrok na wysokiego bruneta. Osiemnastolatka spojrzała w stronę chłopaka, po czym wyjęła z torby sok pomarańczowy. Otworzyła słomkę i włożyła ją do kolorowego kartonika od soku, po czym spojrzała na przyjaciółkę.

   — To Min Yoongi. Był w naszej klasie trzy lata temu, gdy jeszcze nie było Cię z nami w klasie.  — odpowiedziała ze słomką w ustach i wzięła do ręki telefon. Spojrzała na godzinę i wyłączyła telefon. Lara jeszcze chwilę patrzyła się na chłopaka, aż w końcu założyła na ramię białą torbę, i wskazała przyjaciółce,  że pora już iść. Lekcje skończyły się pół godziny temu, a obie dalej stały pod szkołą. Soojin niechętnie wstała z ławki, poprawiła nieco włosy, i razem z przyjaciółką wracały do domu. Zatrzymały się na przystanku autobusowym, I czekały, aż autobus  podjedzie.

     Gdy autobus w końcu podjechał, obie dziewczyny czekały, aż dojedzie, ale tym razem pod blok. Lara dalej miała w głowie obraz chłopaka. Nie wiedziała, czemu miała go teraz w myślach. Podparła brodę o nadgarstek i patrzyła się w okno. Drzewa pokrywał już śnieg. Zbliżała się druga połowa grudnia. Soojin popatrzyła się czule na przyjaciółkę, i już miała pytać, czemu jest taka przygnębiona, aż nagle autobus zatrzymał się pod blokiem osiemnastolatek. Soojin chwyciła torbę i razem z Larą wyszła z autobusu. Praktycznie nic że sobą nie rozmawiały. Gdy jedną z dziewczyn w końcu zmieniła kierunek, Lara mogła odetchnąć. Czuła się nieswojo myśląc o chłopaku w towarzystwie przyjaciółki, Soojin jestdość uparta, i gdyby chciała, błagała by, żeby opowiedzieć jej o wszystkim. Dokładnie o wszystkim. Weszła do bloku i wchodziła po schodach, dalej rozmyślając o Yoongim. Pomyślała, że fajnie byłoby się z nim spotkać, ale byłaby nieśmiała. Gdy w końcu Lara była pod drzwiami, wyjęła z torby klucz od drzwi, i otworzyła je.

     Lara nie mieszkała sama, z kotem. Ale była jedynym człowiekiem w jej domu, a na szczęście rodzice mieszkali kilka ulic stąd. Odłożyła plecak do pokoju i otworzyła lodówkę. Wyjęła z niej sushi, i podgrzała je. Usiadła przy stole i zjadła sushi. Lubiła sushi, ale nie najbardziej. Czuła się samotna. W dzieciństwe ceniła to, że jest jedynaczką, ale teraz kogoś jej brakowało. Czasami spotykała się z Soojin, ale czuła, że potrzebuje kogoś innego.

     Jedząc sushi, Lara przeglądała gazetę. Nic nowego nie działo się w Seulu. Telefon osiemnastolatki się włączył. Spojrzała na ekran telefonu, po czym go wyłączyła. Jakieś powiadomienie od różnych stron internetowych, o różnych promocjach, a także innych rzeczach. Do kuchni przyszedł DongDong, i podszedł do miski z mlekiem. Lara spojrzała na kota, po czym odłożyła niedojedzone sushi na blat. Osiemnastolatka wyszła z kuchni, I poszła do salonu. Włączyła telewizor, pijąc przy tym lemoniadę. DongDong wskoczył na kolana brunetki, i zasnął. A Lara patrzyła w telewizor. Zazwyczaj oglądając różne programy, osiemnastolatka nie zwracała uwagi na nic, ale teraz w głowie dalej miała Yoongiego. Chłopak plątał się po jej myślach, co przeszkadzało dziewczynie oglądać serial. Yoongi tu, Yoongi tam, Yoongi w całej głowie dziewczyny. DongDong zaskoczył z kolan osiemnastolatki i podszedł do legowiska, gdzie zasną. Dziewczyna poszła do pokoju, aż usłyszała dzwonek do drzwi. Odwróciwszy się na pięcie Lara wyszła z pokoju i podeszła do drzwi. Otworzyła je, a w progu stała Soojin we własnej osobie. Osiemnastolatka wpuściła dziewczynę do mieszkania, I razem weszły do pokoju.

xxx

   — Niewierzę, że Yoongi Ci się podoba. — Powiedziała z uśmieszkiem na twarzy Soojin, I nalała sobie kawy. Spojrzałam na nią trochę zdenerwowanym wzrokiem, i napchałam sobie do buzi bardzo słonych paluszków, po czym podeszłam do przyjaciółki, która właśnie chciała wyjść z kuchni I usiąść obok mnie.

BAD LOVE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz