Dzisiaj też jestem przekonany, że to była komedia. Tylko że wtedy wcale mnie to nie śmieszyło. Przeżywałem każdy kapelusz, który Johnny zdejmował i oddawał sprzedawcy, jakbym sam coś tracił.Widocznie śmiech nie od tego zależy, co pan widzi, słyszy. Śmiech to zdolność człowieka do obrony przed światem, przed sobą. Pozbawić go tej zdolności to uczynić go bezbronnym.