Jeffrey był prześladowany przez innych więźniów. W sierpniu 1994 roku jeden z nich zaatakował go nożem w więziennej kaplicy. Jeffrey przeżył, ale 28 listopada otrzymał od Christophera Scarvera, który nazywał siebie Chrystusem cios metalowym prętem w więziennej siłowni. Dahmer zmarł w drodze do szpitala. Zgodnie z jego wolą, ciało (poza mózgiem) poddano kremacji, a prochy oddano matce i ojcu. Matka Dahmera miała nadzieję, że mózg zostanie przebadany pod kątem biologicznych anomalii. 12 grudnia 1995 roku Sędzia zarządził kremację mózgu Dahmera.
Mózg Jeffrey'a został przekazany do badań.W 1996 roku władze Milwaukee zebrały około pół miliona dolarów, aby odkupić kolekcje narzędzi i zdjęć Jeffrey'a. Nie chciały, żeby ktoś stworzył muzeum mówiące o zbrodniach Dahmera. Wszystkie rzeczy spalono.